A jakże ! Pewnie tulipany jako wiosenny akcent a za nimi czosnki... W przypadku hortensji bukietowych .
Obawiam się że hortensjom ogrodowym może być trudno w tym miejscu - jest to mocno słoneczna wystawa. Choć może się mylę... nie mam doświadczenia ...
Czy masz inne propozycje ?
Zupełnie nie pomyślałam o stronach słońca , dziękuję!
W tym przypadku skierowane będą w stronę południowo- zachodnią, podobnie jak taras
Dzięki Iwonko. Ten Twój podobny jest trochę i do tych moich rosnących i do tego, który kupiłam. Ma trochę czubek ale kwiat jeszcze pełny. Może to się zmienia w zależności od wieku tego krzewu?
Pewnie dosadzę ten nowy Phantom do tych starych i będę czekała. Może z czasem będą podobne. Bo to ma być szpaler 3 sztuk Phantoma więc dobrze jest jak są takie same.
U nas też widoczne, ale z drogi jak idziemy do ogrodu, i nie tak wyraźnie bo jednak odległość większa Cudnie masz z takim obrazem za oknami U nas jak tak widać to wiemy, że zmiana pogody na gorsze idzie i przyszła
Iwonko, dziękuję, nie usuwaj tych zdjęć. Tu widać czarno na białym podobieństwo do tych moich już rosnących Phantomów. Też mają takie ostre czubki jak moje. Trochę mi ulżyło bo już nie wiedziałam co u mnie rośnie za odmiana. Bo właśnie te "inne" Phantomy mają takie łagodne kwiaty bez czubków. I to mnie zastanawiało, co to jest- całkiem inny kształt kwiatów. Bo, że kolor się zmienia to wiadomo. Tak już jest.
Ostatnie dni to rożne odcienie różu, od bardzo pastelowego do miejscami jaskrawego. Płatki coraz bardziej się kurczą a cała wiecha ma coraz większe prześwity. W tej fazie stożek jest bardziej widoczny niż gdy były białe.
Na ostatniej fotce w tle za Phantomem widać Silver Dollary a na dole trawnika Limelighty. Każda z tych hortensji przebarwia się inaczej. Kwiatostany Phantoma są zdecydowanie największe.
Bardzo mi się podobały takie limonkowe a potem śnieżno białe. Cały kwiat był stożkowy, nieco ażurowy.
Potem z bieli przechodziły w brudne ecru. W tej fazie były najbardziej wypełnione płatkami, bez widocznych prześwitów.
W tle widać dwie Silver Dollar szczepione na pniu.
W zeszłym roku zakupiłam latem, stacjonarnie, 3 sztuki hortensji Phantom.
Czwartą dokupiłam jesienią w Albamar. Niestety nie mam żadnej fotki po zakupie.
Wiosną przycięłam wszystkie 4 bardzo nisko. Wystartowały w miarę równo.
Niemniej ta dokupiona cały czas pozostaje w tyle. Tu ją lepiej widać. Wydaje się, że rośnie dalej od innych, ale odstępy są takie same.