galgAsia napisał(a)

Posadziłam sporo kopytnika w tym roku na nowej cienistej. Nie zauważyłam obecności ślimaków. Te liście są dosyć grube i sztywne, chyba by im nie smakowały...

Widziałam na twojej cienistej, fajnie ją wykombinowałaś. Ja na razie muszę ziemię pod świerkami ogarnąć. I wywieźć żwir i kamienie - czekam na męskie wsparcie. Moje lędźwie coraz bardziej pasują.

Też mi się podoba kopytnik. A czy pod brzozami też da radę?

Roocika napisał(a)

Też mi się podoba kopytnik. A czy pod brzozami też da radę?

Liście podobne do tych fiołkowych, ale ładniejsze przez tę zieleń, soczystą i błyszczącą.
Co do nasadzeń pod brzozami, trzeba testować. Dużo zależy od gleby. U mnie glina więc dłużej trzyma wilgoć.

Kopytnik u mnie pod brzozami średnio dawał radę ale ja mam wielgaśne, stare brzozy. Tam tylko bodziszek korzeniasty jako tako rośnie

Margerytka40 napisał(a)

Kopytnik u mnie pod brzozami średnio dawał radę ale ja mam wielgaśne, stare brzozy. Tam tylko bodziszek korzeniasty jako tako rośnie

Czyli pod młodymi można zaryzykować, a po latach pozostaje chyba tylko zmiana nasadzeń. Ciekawe jak Doorenbosy będą nam śmigać

Dla Basi Moja Phantonowa sesja

W zeszłym roku zakupiłam latem, stacjonarnie, 3 sztuki hortensji Phantom.

Czwartą dokupiłam jesienią w Albamar. Niestety nie mam żadnej fotki po zakupie.

Wiosną przycięłam wszystkie 4 bardzo nisko. Wystartowały w miarę równo.


Niemniej ta dokupiona cały czas pozostaje w tyle. Tu ją lepiej widać. Wydaje się, że rośnie dalej od innych, ale odstępy są takie same.

Bardzo mi się podobały takie limonkowe a potem śnieżno białe. Cały kwiat był stożkowy, nieco ażurowy.


Potem z bieli przechodziły w brudne ecru. W tej fazie były najbardziej wypełnione płatkami, bez widocznych prześwitów.

W tle widać dwie Silver Dollar szczepione na pniu.

Z ecru w brudny róż.


Dokupiona cały czas lekko w tyle.

Przebarwień ciąg dalszy.


Ostatnie dni to rożne odcienie różu, od bardzo pastelowego do miejscami jaskrawego. Płatki coraz bardziej się kurczą a cała wiecha ma coraz większe prześwity. W tej fazie stożek jest bardziej widoczny niż gdy były białe.

Na ostatniej fotce w tle za Phantomem widać Silver Dollary a na dole trawnika Limelighty. Każda z tych hortensji przebarwia się inaczej. Kwiatostany Phantoma są zdecydowanie największe.

Pod młodymi spokojnie urośnie. Wiesz ja uwaźam, że jak się sadzi razem tzn młode drzewa, młode krzewy to jest lepiej niż pod stare drzewa dosadzać. Jak się rośliny zakorzenią to już później to sąsiedztwo aż tak nie przeszkadza.