Ja arboretum lubię o każdej porze roku, tylko czasu nie mam za dużo na odwiedziny, mimo, że mieszkam tak blisko.
Co do zmian, to zgadzam się z Tobą w 100%. Na ten rok wyszło mi trochę za dużo. Niby fajnie, ale mam przesyt.
Ale z poszerzenia w tym roku różanki jestem bardzo zadowolona, całościowo i w szczegółach

Jak siedzę w domu przy stole, to mam na nią widok przez drzwi tarasowe i poranna kawa smakuje od razu lepiej