Aniu dobrze by było, żeby altanka była blisko domku, latanie z tacą przez całą posesję dla gospodyni jest bardzo uciążliwe, szczególnie gdy są goście. Rozsiadaj się w mojej , a ja gonię po kawkę. Ja mam bliziutko do altanki, po lewej stronie widać kawałek domu i płytę od schodów. Dwa kroki i jestem w altanie.
Czytałem o Twoich warzywnych dylematach w tym sezonie, współczuję bardzo. Wiem ile pracy trzeba włożyć w tę część ogrodu, oczekiwania są duże, czasem jednak nie idzie wszystko po naszej myśli.
a jakbym, kiedyś wątpiła czy warto - to na potwierdzenie, że warto czasem trochę pogrzebać w ziemi zdjęcie przedogrodowiskowe i po jeszcze będę dopracowywać rabaty, bo chaosu nie uniknęłam, ale zmiana jest duuuża
No niestety ale wiekszosc tak to są lilie co rok temu sadziła moja wnusia i one nie zakwitły rok temu ale za to tego roku są ładne a te jasne, kremowe to mam od Kasi jeszcze różowe dopiero zakwitną Nie Ula to nie jest ta hortensja, inaczej się nazywa, zapytałam już Anie jak mi odpowie to napisze. Ale Bobo ładniejsza i w pierwszym roku miała niezbyt te kwiaty ale już w tym widze, że będzie piękny bukiet.