Równie bardzo jak ostróżki i naparstnice lubię orliki. Są bezproblemowe, same się rozsiewają. Ich kolor to zawsze niespodzianka W tym roku królował kolor ciemnofioletowy
Raport pogodowy ze ścierniska. Najpierw sucho że musiałam podlewać a od wczoraj naprzemiennie deszcz i słońce. Dzisiaj padał nawet grad. Na szczęście obylo się bez szkód. Ucierpiały tylko trochę liście ogórków. Najdziwniejsze jest to ze w moim końcu wsi lał deszcz z gradem a w drugim końcu tylko lekko kropiło. Jak wrocilam z pracy to juz świeciło słońce a gead został tylko na fotelach na tarasie.
Kwiatki z nowej rabatki na podwórku: biały dzwonek karpacki, jarmuż i szczaw krwisty i wszechobecny szczawik.
Ta dalia ma cudny kolor
A tę dorwały ślimory, a i tak zakwitła
Niedługo będę mieć łany cykorii podróżnik [ale kiepskie zdjęcie]
uwielbiam ja pieski się tak uśmiechają
widziałam, że pisałaś u Ani ze "Spełnionego marzenia", że podziwiasz ją za odpowiednie odległości między roślinkami też ją za to podziwiam, a mam dokładnie tak samo jak Ty - zawsze za gęsto i podwójna robota...
pozdrawiam !
Ależ my jesteśmy sroki,Mało i mało tych roślino.
No , no bojowe masz zadanie wkopywać w miejsce wolne od roślin nowe lilie.
Zaszalałaś z tą ilością lilii.Już sobie wyobrażam jak będzie ich bogato w przyszłym roku.
Bo pięknie to i tak już masz
Ja już swoje posadziłam. Ale taką cząstkę w porównaniu do twoich to szybko mi poszło.
Znalazłam nazwę tej trawy, to stokłosa, ale nadal nie wiem, czy jednoroczna, bo wśród podgatunków są wieloletnie.
Oczywiście się nią zachwycam
I są 2 kolejne kwitnące trawy z mojego wysiewu, też śliczne
A trzcinnik Overdam zaczyna lekko brązowieć.
przed tarasem brakuje wysokich akcentów,
werbena z tyłu jest drobna i jej nie widać, czekam na strzeliste mieczyki. Przy dróżce są też dwa miskanty, ale będzie je widać chyba dopiero w przyszłym sezonie.
Za to wysiana aksamitka czuje się świetnie - liczę, że będzie robić obwódkę do jesieni
Kalonchoe na tarasie wygląda niezmiennie od momentu jak ją kupiłam - naprawdę świetnie się trzyma
taki mam widok z mojej ławeczki - pod płotem jeszcze młoda rabata, ale jak miskanty pójdą w górę to będzie lepiej - może za rok się zbiorą Poza tym cały czas czekam na pomarańczowe mieczyki, które wspinają się tam pomiędzy werbenami