Prawie na skarpie dobrze sobie radzi barbula oblegana przez pszczoły
Przypomniało mi się (przy okazji sadzenia takiej jakby naturalnej piwoni w tym miejscu), że miałam pokazać trawę, kosmatkę śnieżną. Gruszka pisze, że się rozsiewa, niech się rozsiewa w tym miejscu tak jak ciemierniki cuchnące.
W tym roku nie brakowało nam żadnych owoców, wszystko obrodziło (wiśnie, śliwy, czereśnie, jabłonie i grusze), borówki i maliny oraz truskawki. Grusze nie mają rdzy.
Wypadło mi kilka dalii, w tym cenna 'David Howard' i 'Platinum Blonde' a kosmosy przy dali 'Polka' się roztańczyły