A kto to wie? Wymieszany jakiś Żartuję No skądże, synek z prawdziwie śląskiej familii. Ale urodę ma faktycznie południową, jak moja Teściowa i córka Też na to poleciałam
A Toskania to miłość od pierwszego wejrzenia
Chyba chodzi Ci o męża naszej kuzynki, który jest rodowitym Włochem Antonio pochodzi z Kalabrii, ale mieszka od studiów we Florencji i tam też mieszkają od 15 lat nasze 2 kuzynki ze swoimi rodzinami. Tyle jedynie mamy wspólnego z włoskim rodowodem
Irenko wszystko co pokazujesz zachwyca Wnusia słodka, do schrupania.
U mnie już w ubiegłym tygodniu (tuż przed spotkaniem) zaczeły wychodzić listki szafirków. Na początku wyglądają jak chwasty...
Ogród zachwyca i aż nie chce mi się wierzyć że nie ma tam z pół hektara...
Próbowałam dzisiaj zamotać Jaśka w chuście na plecach ale mi czmychał, po kilku próbach spasowałam... jak był mały nosiliśmy go z M z przodu. Nie wiem chyba nosidło urysyczne muszę szybko kupić
Przypomniało mi się jak 6 la emu Franek miał 2mc i wchodziliśmy z nim najbardziej lajttową drogą asfaltową na morskie oko i kobieta jadąca wozem na widok Franka w nosidle się przeżegnała
Ania uśmiałam się tych 'poszukiwań śmieci na szlaku' ja czasami muszę chłopaków w samochodzie takimi sposobami ratuję ale lada momen będę musiał jakiegoś niedźwiedzia brunatnego lub inną kozice wymyślić
Obie zimowały u mnie. ML ma srebrzysty odcień i brdziej wyprosowane źdźbła, roczna sięga mi w tej chwili gdzieś do pasa, G jest zielonkawa, jej listki mają taką samą szerokość, ale bardziej sie przewieszają, roczna sięga mi do ramienia a dwulenia jest wyższa odemnie ML Gracilimus
roczny
dwulatek