Nasiona werbeny okazały się nie być nasionami werbeny. Nie sądziłam że takie pomyłki zdarzają się znanym firmom od nasion.
Z szałwii ostało się 5 szt. które posadzę po przymrozkach. Jedynie stipa urosła jak należy a że posadzona do gruntu przed przymrozkami to i tak nie wiem co z niej będzie .
Długo oczekiwane... Także trawki tylko w większym rozmiarze
Rozplenice Hameln Gold i Kupferhirse, Miskanty Droning Ingrid i Hermann Mussel oraz Stipa Brachytricha!!
Same piękności
Jest to strona zachodnia. Do południa cień po południu słońce.
W kolumnie wstawiłam tylko 4 cisy aby zasłonić widok na budynek gospodarczy ponieważ w tym miejscu widok długo nie ulegnie zmianie.
Na 19 m rozważałam
- szpaler róż pudrowy róż z lawendą ( wersja 1)
- połączenie derenia ( kilka sztuk) , traw( stipa / rozplenica - choć ta druga wymaga pewnie więcej miejsca) z lawendą, traw z jeżówkami oraz żurawek do nawiązania z rabatą po drugiej stronie ( wersja 2)
- polaczenie tawuł( kilka sztuk ) traw ( stipa) z lawendą i czosnkami i może tulipanami ...
Na siatce docelowo planowałam zimozielony bluszcz..
Szukałam wczoraj, te co mi się podobały miały zawrotną cenę. Przeanalizowałam blogi i wymyśliłam narazie coś prostego. Czy się mi będzie podobało na dłużej to nie wiem.
A mi tam coś dla rozjaśnienia pasuje.
Cięte w szpaler nie pasuje.
Berberysy to ewent admiration, mam swoje sadzonki. Ale nie lubię tych kolczastych.
Mam obok stipę, myślałam że się wysieje.
Powiem Ci że od 3 lat przygotowywałam to miejsce. Potem była dawno wyczekana lawenda z własnych patyczków. Miało tam być drzeeo kolumnowe wąskie. Ale w końcu kupiłam marikena i tam się znalazł. Teraz to wykończenie jest kropką nad i.....
A tak sobie myślę że chyba zostawię to miejsce na cebulki wiosenne bo to pierwszy widok z okna, a mam tam podręczny zielnik, zioła z lawendą pasują. A pod samym miłorzębem dam niewysoką trawkę. Więcej tam nie zmieszczę bo lawenda na obrzeżu się powiększy. Może ta stipa zrobi swoje?
Przytłoczyły mnie trochę papierkowe i zdalne prace. Na ogród udaje się wyskrobać kilkanaście minut. Z doskoku plewię kolejne skraweczki.
Wysiewy i nasadzenia w warzywniku odłożyłam, bo nie ma sensu narażać ciepłolubnych roślin na stres związany ze spadkiem temperatury. Ostatnie opady polepszyły kondycję roślin, ale tempo wzrostu spowolniło. W zeszłym sezonie wiosenne byliny kwitły szybciej.
Na froncie szyku zadają rodki. Środkowy zakwitnie później.
Orliki już tuż, tuż.
Stipa przy tarasie osiągnęła już ładny rozmiar. Byliny jeszcze śpią, a ona już ładnie zdobi.
Oczyściłam cypelek, część tulipanów wycięłam. Za główną atrakcję robią tam teraz brunnery.
Mam 4 edenki liczę w tym roku na coś więcej. Pamiętam Twoje dwie. Były okazami
I sadzonki ożanki już są przy edenkach, przed deszczem sadziłam na szybko..z Twojej inspiracji. Stipa jedna od zeszłego roku też była to może się wysieje.
Tak bardzo spokojna kompozycja. Póki co myślę, że nie będę kombinować i jedynie dosadzę jesienią kilka kępek fioletowych tulipanów dla lepszego efektu.
Montana moja prawie prawie
Byłam przed chwilą u Ciebie i podziwiałam ciurkadełko.
Zadnych płyt więcej już dość!!
Nie chcę niczego zamawiać.Mam sporo sadzonek szałwii Caradonny,seslerii jesiennej,jeżówki,turzyce,stipa i ponad 400 sadzonek prosa
Mi pasuje tam na końcu jakieś drzewo niewielkie,może wielopniowe?
Pięknie ruszyła stipa, z tulipanami tworzą ładną kompozycję. A mnie spodobały się porównawcze zdjęcia powojnika montana. Czekam, aż mój tak urośnie, a wspina sie po drzewach od strony sąsiada