kurcze a u mnie liatra już przekwitła ... wrzosy też zaczynają kwitnąć ale nie tak pięknie jak u Ciebie no i na cisach zauważyłam czerwone korale... jesień niestety Sebo ma racje.
a i bym zapomniała dodać najważniejszego jezdem zachwycona
Ania, nawet nie wiesz jakbym chciała przyjechać ( Iza pewnie też ) ale to chyba innym razem nie dam rady, niestety ale będę trzymać kciuki, żeby się wszystko udało i fotki chętnie obejrzę
buziaki
dzisiaj przez przypadek dowiedziałam się, że nasze wodociągi wprowadziły zakaz podlewania ogrodów w godzinach 16-22 ze względu na upały i cisnienie wody...
Dzisiaj chyba jest najgoręcej... około 14 na termometrze w słońcu było 53,6
acha mam stresa (a Ty nie chcesz mnie nawiedzić?), bo miałam zaplanowane porządkowanie w tygodniu i duuupa blada... Poprawiłam tylko kancik, syf normalnie, chwaściory... upsss po takiej reklamie to chyba nik nie przyjedzie
A pozatym mam mega nerwa... dziewczyna która mi pomagała cztery lata w domu odeszła (wiedziałam o tym już dawno, była cudowna) no i szukam teraz kogoś. Jak ktoś mi powie że w tym kraju jest źle, nie ma pracy i jest bezrobocie to dooope skopie Fakt mamy mnustwo telefonów i nawe się umawiają na spotkanie, szkoda tylko że potem nie przychodzą. Dzisiaj z czterech pań na rozmowę przyszła jedna!. Wczoraj podobnie, przedwczoraj nie przyszła żadna. Ja siem pytam po jaki gwint komuś dooope zawracać?
no proszę my mieliśmy w ubiegłą sobotę... wybraliśmy się nawet na 4 dni sam na sam i po jednym dniu wracaliśmy z nad morza bo Jasiek się rozchorował....