U nas dziwnie bo trochę pada i widać przebłyski słońca. Temperature bardzo dobra 21 stopni. Pięknie po deszczu. W miednicy moim kierunku ok 3 cm wody to nie duzo. Z dużej chmury nie specjalny deszcz, ale zawsze to coś. Prawie 4 tygodnie upałów to ten deszczyk jak zbawienie.
W domu ciepłej mury nagrzane.
Zaraz wchodze do oczka żółte liście wyciągnąc później gniją i zaburza się odczyn wody.
Luzu też się przyda.
No niestety i do mnie ślimaki przyszły, ale te zwykłe nie gołe. Te są takie tycie, zebrałam z 10-15 sztuk
I jeszcze taka gąsienica wiecie co to za jedna?
Ja mieszkam w zasadzie na pograniczu mazowieckiego z lubelskim. Dwadzieścia kilka km do mazowieckiego. W Twoich stronach będę może planowo w przyszłe wakacje nad jeziorem w okolicach Poleskiego Parku Narodowego. A nieplanowo, to kto wie. Ja lubię jeździć i czasami siadam po prostu i jadę, inne domy pooglądać, inne ogrody. Taki mój reset, odprężenie przy chorych dzieciach.
A zdjęcie ważki mistrzowskie, jak z profesjonalnego czasopisma.