Aniu oba ładne, ja trzcinnika posadziłam w tamtym roku, ale z jeżówkami.
a gracek pasuje wszędzie tak samo jak ML..
i masz rację każdy urządza swój ogród tak jak mu pasuje, ja nie posadziłabym tyle róż przy tarasie, ale Ty możesz... jesteś u siebie każdy ma swój pomysł ja różyczki posadziłam tam gdzie zrobię im pergolę reszta będzie uzupełnieniem tego pomysłu
masz rację, gdybym u kogos zobaczyła taki kolaz krzyczalabym o to samo..ale nie dalam rady ograniczyc gatunkow, jeszcze miała być tu spirit of freedom ale na szczescie w sklepie brakło
a tak serio to pewnie z czasem hanne wyleca jako pierwsze bo najmniej mi tu pasują a kupiłam je glupio, szkoda gadać. szkoda mi nie bedzie bo po 2zł. placiłam
i powtarzam to juz chyba z 10 raz że jak mi się uda to rózyczkowanie to dokupie tych odmian żeby po 3 krzaczki było
a poza tym wiesz ze ta moja "kupa" jak to pięknie nazwałaś ma 48m2, jest co obsadzać
tak właśnie mi sie też wydaje. teraz dawałam na te skarpy duzo ziemi zeby tak rochę wypłaszczyc na górze zeby woda sie troche trzymała. a jak będe miec palisadki to już bedzie luzik
gdzie u siebie masz fotki tego miejsca?przegladam wizytowke ale skarpy nie widzę...
Ania, jak równo rozgrabisz u góry na górnym poziomie, to na dole też będzie niewielki spadek. Ja taki mam u mnie przy zejściu z tarasu. Mam tam bukszpany i dają radę. Nie martw się. Będzie dobrze. Poziomy wytyczysz, jak palisadki pan wkopie jest dobrze