Ale masz dobrze z tym deszczem! 3 dzień...zazdro!
U nas też na szczęscie coś tam popaduje od czasu do czasu ale ziemia niestety tylko z wierzchu wilgotna.
Polinko, ogrodnictwo i nerwowość jakoś mi się wykluczają. Wszak z reguły zakłada się ogród i pielęgnuje go dla wyciszenia emocji.
Na podniesienie ciśnienia są mniej pracochłonne metody.