Dwa razy. Wiosną i jesienią. Liczy się efekt i ważna jest moc. Słabszej nie kupuj.
Taką ma też Madżenka. Ma więcej sezonów.
Zadziwiające, ile suchej darni potrafi zebrać. Często trzeba było opróżnić kosz. M latał do kompostownika, w końcu taczkę sobie podstawił.
Spalinowa jest lepsza, ale też cięższa. I droga.
Ja spalinowej bym nie dała rady obsłużyć. Za ciężka dla mnie. A korzysta się wiosną raz... Czasami jesienią drugi raz...
Elektryczna wystarcza. No chyba, że ktow ma wielką powierzchnię trawnika... To wtedy traktorek
Oczywiście mowa o wertykulatorze-aeratorze.
Glebogryzarki nie warto kupować...choć u mnie nie ma wypożyczalni. Trzeba kopać samemu...
ja swojemu nie mówię o finansach, chomikuję jakoś
ufa mi ze będzie ładnie bo dom sama projektowałam a teraz wszyscy pytają jakiego projektanta mieliśmy a em dumny jak paw chodzi
my glebogryzarkę wypożyczalismy.
a jesli musisz zwracać uwage na finansę, zresztą tak jak ja, to tym bardziej zywoplot grabowy u Ciebie kochana
Ciemierniki zdecydowanie najdłużej...ale one dopiero zaczynają a cieszą najbardziej te najwcześniejsze...czyli krokusiki botaniczne i przebiśniegi. Choć iryski też wdzięczne są.
Czekam jeszcze na krokusy wielkokwiatowe...te są nieco później
Aniu, koniecznie musisz mieć cebulowe - to taka frajda po tej szarej zimie móc cieszyć się kolorami, nawet w takich maleńkich kwiatkach....
Jesienią poszalej cebulowo a nie pożałujesz
poprostu srednio mi się widzi bluszcz
rabatę zawsze zdązysz zrobić tym sie nie przejmuj, raczej skupiłabym się na rabacie pod oknem. pogłęb ją o metr a pod płotem zostaw góra 2 m na zywoplot i ewentualną kiedyś rabatę. 1m na plyty to zostaje 2,6 we wgłebieniach, chyba spoko
a stipa z lawendą..hmm..no rzeczywiscie chyba do tych samych wątków zagladamy
jakis ilosci tam nie bedziesz miala to zrób to co ci w duszy gra, majatku nie stracisz jak zmienisz zdanie