klon Tsumagaki.Widziałem go kiedyś na japońskich stronach i udało mi się go znależć jedną sztukę w japońskim ogrodzie IBUKI.7lat temu.Pomimo że był wówczas drogi nie wachałem sie ani sekundy.Uwielbiam jego kolor jak startuje wiosna.I latem ładnie sie wybarwia.
Czy zdarzylo sie wam, ze pracownicy budowlani sa szybsi niz zaplanowano? Bo mi z ta firma juz kolejny raz. Dzis na szybko ustawialam montaz okien, przekladanie rur i pradu bo skonczylI do momentu, kiedy inna ekipa moze wejsc, zanim oni beda robic dalej. Dwa tygodnie przed czasem. W szoku jestem Na szczescie udalo sie inne ekipy przelozyc ale z podloga moze byc problem Wogole pracuja bardzo czysto, wszystko po sobie sprzataja, uwazaja na drzewa i zywoplot.Pomimo uzywania ciezkiego sprzetu jak dzwigow i wielkich kontenerow.Nawet pod kontener czy inne ciezkie rzeczy kladli mi deski, by oszczedzic trawnik I naprawiaja fuszerke po poprzednich wlascicielach.
Klon Seiryu .Piękny delikatny klon całą wiosnę i lato jasno zielony.A jesienią krwistoczerwony.Prowadzę go 9 lat w doniczce.Na zdjęciu po lewej wiosna i drugie jesień
Jeszcze dobrze nie podeschło, a już dolało, cali mokrzy uciekaliśmy z ogrodu, jedyne co zdążyliśmy zrobić to obrać czeresienkę i agrest bo się dostaliśmy już do nich, a teraz już się nie da znowu, a czereśnie lecieć zaczynały.
Planowałam dzisiaj oczyścić przytarasową Emelie. Normalnie płatki same z niej opadają, ale ostatnia pogoda zmumifikowała je. Okazało się, że zamiast pozbyć się kwiatów musiałam wyciąć prawie pół krzaka Kilka dni temu strasznie u nas wiało i widziałam, że róża jest dziwnie wykrzywiona względem pergoli, ale nie myślałam, że ją tak połamało. Mam nadzieję, że jakoś to zniesie...
Patrząc od strony drewutni jeszcze jakoś wygląda, ale z tarasu to już strasznie
Powinnam jeszcze kilka naruszonych gałęzi wyciąć, ale chyba poczekam do końca kwitnienia.