Jabłonka rajska Ola od posadzenia dobrze owocowała, ale w tym sezonie pobiła wszystkie rekordy.







I takie tam jesienne tamtamy.

Warzywnik pustoszeje w zastraszającym tempie. Rukola znowu kwitnie. Co roku przekopuję ją jako zielony nawóz. Wiosną odrasta.



Po prawej klon ściętolistny, po lewej strzępiastokory. Jeszcze bez przebarwień.



Ussuryjski











Berberysy zaczynają.


W tym sezonie miałam wenę tylko do obsadzenia donic wiosną. W czerwcu wsadziłam tylko jakiegoś dzwonka, a teraz znowu brakuje mi motywacji.

Haniu ,

Jaka piękna u Ciebie jesień
Piękna Polska Jesień
oby tak jak najdłużej oko cieszyło

Aniu, to dopiero zapowiedź spektaklu. Jesień to moja ulubiona pora roku.

Kawcia, Sylwia, Asia, dzięki za odwiedziny i miłe słowa.

Jak patrzę na Twojego ussuryjskiego, to utwierdzam się w przekonaniu, że to był dobry zakup.
Trzeba tylko jeszcze ostatecznie podjąć pewne decyzje.

andzia458 napisał(a)

Jak patrzę na Twojego ussuryjskiego, to utwierdzam się w przekonaniu, że to był dobry zakup.
Trzeba tylko jeszcze ostatecznie podjąć pewne decyzje.

Czytam Aniu. Burza mózgów to dobra sprawa. Można się skonfrontować z różnymi pomysłami. W pewnym momencie poczujesz, że serce Ci piknie, kiedy pomysł będzie odpowiadał Twojej duszy.Czasem to wymaga dłuższego czasu.
Ussuryjski nie zapowiada się na szerokie drzewo.
Mydleniec u mnie nie przezimował. Sadzony był razem z klonami.

Haniu, masz bardzo fajnych gości i całkiem spora gromadka
O widoczkach nie piszę, bo one zawsze są cudne

Ogrod czaruje jak zawsze ale te jeze no cudo po prostu. Troche malenstwa, bez Twojej pomocy ciezko im bedzie. Super, ze dokarmiasz, niech sie wzmacniaja przed snem zimowym. Wiosna tez trzeba bedzie pomoc. Piekne zycie ogrodowe i pieknie, ze sa ludzie, ktorzy to zycie ochronia.

I tak sie jeszcze zastanawiam gdzie mama jezowa? One jeszcze powinny byc przy niej. Jak w ciagu dnia takie wyglodniale to moglo gniazdo zostac zniszczone albo mamie jezowej cos sie stalo.