Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Sezon 2017 u Hanusi 07:54, 28 lip 2020


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry

Ale cudności
Jak zlokalizować wyciek? Pompa nie trzyma ciśnienia 07:44, 28 lip 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Do góry
daniel_r napisał(a)
Hej,

mam spory problem. Otóż mam automatyczny system nawadniania. Woda jest pompowana ze studni głębinowej. Pompę uruchamia włącznik ciśnieniowy Brio SK-13 (na zdjęciu)
Sterownik to Hunter X-Core. Elektrozawory Hunter PGV 100.

Jakiś czas temu zauważyłem, że podlewanie nie zakończyło się, było uruchomione w jednej z sekcji (pierwszej) jak wróciłem do domu. Na sterowniku wyglądało to tak, jakby wcześniej przeszedł wszystkie siedem sekcji jakie mam i przeszedł do pozycji OFF, ale ta jedynka cały czas działała. Jak wyłączyłem zasilanie pompy to oczywiście przestało podlewać, ale ponowne włączenie zasilania znów startowało sekcję. Więc wyłączyłem zasilanie i tak to zostawiłem.

Jak ponownie włączyłem zasilanie pompy (sterownik na OFF) kolejnego dnia to już się zraszacze nie uruchamiały. Słyszałem za to jak pompa się uruchamia i wyłącza naprzemiennie. Zauważyłem, że na tym Brio SK-13 ciśnienie jest nabijane do około 8 bar, po czym pompa jest wyłączana przez niego, ciśnienie spada prawie do 0 i pompa znów jest uruchamiana i nabija do 8 bar... W takiej sytuacji mogę uruchomić sterownikiem podlewanie, ale muszę ręcznie włączać i po zakończeniu wyłączać zasilanie pompy, żeby to tak w kółko nie chodziło.

W każdym razie wygląda na to, że instalacja nie trzyma ciśnienia jak jest wyłączone zasilanie. Mam jakiś przeciek. Pytanie jak to namierzyć? Pomyślałem, żeby może jakoś odcinać po kolei sekcje i sprawdzać czy ciśnienie się utrzyma. Mógłbym chyba wyciągać elektrozawory ze skrzynek:
i od strony pompy jakieś korki zakładać i testować (tyle, że moje doświadczenie jest tak małe, że nawet nie wiem jaka jest średnica tych złączy ). Ma to sens? Są jakieś lepsze sposoby?

Niestety człowiek, który mi to kiedyś montował teraz unika podjęcia naprawy. Inna firma z okolicy nie bardzo chce się podejmować takiego "śledztwa"/poprawek po kimś i muszę w końcu sam coś wykombinować. Jedynie co, to od osoby, która mi to montowała, dowiedziałem się, że prawdopodobnie puszcza elektrozawór któryś.

Pomożecie?


Hej.
Czy masz na głębinówce zamontowany zawór zwrotny?
Wg mnie jest to normalne działanie - nie masz hydroforu, woda zaczyna opadać w rurze zasilającej i sterownik brio nabija ciśnienie bo spadło poniżej żądanego. I tak w kółko..... Trochę pomógłby Ci zawór zwrotny który nie pozwala wodzie uciec z rury...
Ja stosuję wyłącznik czasowy - prądowy, który na 15 min. wcześniej uruchamia pompę przed zadanym podlewaniem i wyłącza ja 15 min po zakończeniu podlewania....
Prośba o sprawdzenie systemu nawadniania. 07:38, 28 lip 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Do góry
mjoker napisał(a)
kolego @PiterSas więc z tą firmą będę kontynuował rozmowy.
Pozwoliłem sobie sprawdzić zapotrzebowania na wodę, bo wydało mi się coś dużo. Mnie wychodzi 31,84l/min czyli 477l/15min na wszystkie 12 zraszaczy. Chyba, że coś mylę i źle liczę. Dane wziąłem z katalogu dysz Huntera i brałem pod uwagę max wartości dla danej dyszy.


Ta "nowa" firma twierdzi, że pompa omnigena JY1000 wystarczyłaby na taką ilość zraszaczy, zwłaszcza, że są podzielone na 2 sekcje (choć chyba wolałbym aby załączały się w tym samym czasie by calkowity czas podlewania wynosił te 15min).
W takim wypadku musiała by być to wydajniejsza pompa.
Z tego co patrzę w katalogach np Omnigena MH1300 która ma max55m podnoszenia i max przeplyw 100l a przy 4Barach ma ok 50l/min. Choć z drugiej strony może być za duża.

Zakładając, że byłaby to pompa MH1300 + wyłącznik automatyczny PC-16 lub PC-59 (nie wiem który lepszy), to jak ma się to w stosunku do linii kroplującej? Pompa nie będzie się co chwilke włączała i wyłączała? Nie będzie potrzebny zbiornik hydroforowy, gdzie byłby "zapas" ciśnienia?
Powiedz mi jeszcze kolego w którym miejscu zakłada się ten filtr piaskowy z redukcją ciśnienia na linię kroplującą i jak to wygląda? Filtr piaskowy znalazlem, ale reduktor ciśnienia to już nie bardzo.

I teraz pojawiło mi się kolejne pytanie. Czy lepsza pompa głębinowa, czy może powierzchniowa, a w zbiorniku tylko wąż ssący z filtrem i zaworem zwrotnym?

EDIT:
Tak patrzę na zdjęcia pomp głębinowych, to czy ona czasem nie mają otworu, gdzie czerpią wodę w górnej części? W przypadku zbiornika to opróżniałaby go tylko np do polowy.


MProtator przy 90 st. ma wydatek 3.8 przy 210 st. ma 9,37 l/min. Zawsze jak liczę to dla maxa dla danego zraszacza.....
ODnośnie pompy ona ma wydajność 60 l/min. jeśli Twoje zapotrzebowanie wynosi 32 litry ta pompa jest wystarczająca.
Tu zamieszczam zdjęcie jak najlepiej taki zestaw zestroić (tu niestety masz z hydroforem) zdjęcie nie moje, a ze sklepu "hypo".
Blaski i cienie nowego życia 06:54, 28 lip 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Chwasty się przerobiły jak ta lalaTak mi do głowy jeszcze przyszło, że mogłabyś też jesienią liście z drzew sypać w pryzmy i przesypywać komposterem by się szybciej przerabiały, wytłumią chwast, będzie piękna próchnica liściowa


Tak robię
Dzięki liściom wykonczyłam w zeszłym roku tył rabaty, bo tam była twarda skorupa nawet nie do przekopania. Tak właściwie to główny widok z ulicy jak się przechodzi. Dalej nad tym miejscem pracuję po trochu.

Za tujami od sąsiadki posadziłam tego bodziszka Czakor, czekam aż się weźmie w sobie. Na wiosnę zadarni i będzie spokój.

Wiesz, bo ja siedzę w 5 miejscach i żadne nieogarnięte. Taki etap



Na liściach rosną rozchodniki a między nimi z tyłu żurawki od sąsiadki bo miała w tym sezonie po deszczach za duży nadmiar.

Z ulicy widać tak. Jak można zauważyć to muszę tam popracować nad niższym piętrem. I oczywiście wreszcie przyciąć duże bukszpany bo straszą

A za tujami narazie tak. W zeszłym roku były ścięte. Na wiosnę je równałam i wypełniłam miejsce popiołem z ogniska bo mi ziemi brakowało. Teraz są sadzonki bodziszka, które robiłam 2 razy bo po pierwszych ulewach jakoś wszystko padło.


A jeszcze Ci pokażę jak ładnie opitoliłam zwykłe brzózki żeby na ognisko był materiał. Z jabłonki też coś ucięłam drobnego.



Dzięki za pamiątkę fotkową szkoda że czas tak szybko leci.
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:41, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:39, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:35, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
I takie tam "pstryczki" ogrodowe

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:19, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:18, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:14, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 01:03, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Skończyłam cięcie wszystkich moich bukszpanów
Najwięcej wymagający czasu i sił

bez drabiny nie ma szans
Tu narazie jest ściernisko... 00:46, 28 lip 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
BasiaLT napisał(a)

Zauroczyły mnie te kwiaty! Wyglądają tak egzotycznie!

Basiu! Jakie tam u Ciebie ściernisko? Raczej robi się już buszowisko
Piękne widoki! I jaki ogromny teren do ogrodniczkowania!
PS. Stipa od Ciebie bardzo powoli się zbiera. Część napewno się przyjęła
Zawilce ładnie już przyrastają na razie w doniczkach. Mają jakieś wymagania co do stanowiska i gleby?
Ogród bez roweru 23:37, 27 lip 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
Wysoka to jest Kyushu.
Ogród bez roweru 23:33, 27 lip 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3784
Do góry
Aniu/Makao,

Szukałam zdjęć, na których widać wysokość Great Star.
U mnie one są odrobinę wyższe od Prim White.
Pędy są chyba dłuższe niż u Prim White, ale rosną pod innym kątem.

Takie stare zdjęcie znalazłam.
W prawym rogu z przodu rośnie funkia. Na lewo od niej Prim White. Na prawo Great Star. Niewielka różnica wysokości.
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 23:33, 27 lip 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Herbaciarnia bez herbaty


cedry

Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:33, 27 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Anitko na pamiątkę wyjazdu do Madzi

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 23:30, 27 lip 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Sadzawka pełna żabek



Blaski i cienie nowego życia 23:29, 27 lip 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Ula na pamiątkę

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 23:28, 27 lip 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ale cudne miejsca pokazujecie

...to co tygryski lubią najbardziej



Ogród w remoncie 23:27, 27 lip 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Margerytka40 napisał(a)


Dziś dołożyłam tam jeszcze jeżówki. Na razie nie wiem czy mi się podoba muszę kilka dni popatrzeć na to zestawienie



Z jeżówkami łagodniej. Niesamowita robota i konsekwencja.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies