"Danusia napisała: Sosna jako taka jest rozwiązaniem na krótko, najgorszym dodam rozwiązaniem poza tym po obsikaniu przez psy stanie się brązowa, w lecie będzie sypała brązowymi igłami i będzie wyglądała kiepsko. Jakby usychała"
nie wiem czy tak samo nie będzie z kosodrzewiną????
ja już od dawna nie ogarniam tego co się dzieje na O., tyle pięknych ogrodów, które chciało by się obejrzeć, tyle wątków do przerobienia, ale jest to zwyczajnie niemożliwe, a wiosna idzie, to już w ogóle nie ma szans, spędzać tu tyle czasu co zimą.
No, ja chyba się przypomnę mailowo w Zielonym Punkcie i uprzedzę, że zainteresowanie może być duże, żeby się dobrze przygotowali
W zeszłym roku odkryłam też nową szkółkę, gdzie dziewczyna głównie trawami się zajmuje, to też jej conieco powiem o tegorocznych preferencjach trawkowych.
Dziękuję za opinię.
Nawadniania na przedpłociu nie będzie, z szlaufem też nie zamierzam latać, choć pewnie w ekstremalnych sytuacjach, dla dobra roślin to zrobię
Decyzja co do seslerii już podjęta, radzisz nie odrzucać propozycji z kosodrzewiną, no to może kupię ze 2 - 3 szt. na początek i spróbuję nimi pomanewrować przy jednym przęśle ogrodzenia, jak już będę też mieć trawy i wtedy wrócę do Was w tym temacie już ze zdjęciami na żywo?
I jeszcze jeden temat - chcę obsadzić jedną krawędź działki żywopłotem grabowym - strona północna, długość 31 m. Sąsiadujemy z tamtej strony z działką, która właściwie jest nieużytkiem, właściciel nigdy jej nie kosi i wiatr niesie mi stamtąd pełno nasion chwastów.
Zamierzamy kupić spore graby, żeby na efekt nie czekać kilka lat, takie 100 - 120 cm.
Może się mylę, ale czy Ty też nie sadziłaś takich sporych egzemplarzy? Jak gęsto byś je posadziła i w jakiej odległości od siatki (mam tam ogrodzenie panelowe)?
A i jaki termin na takie sadzenie jest najlepszy, nie chciałabym czekać do jesieni, myślę, żeby zająć się tym w marcu - kwietniu, dobrze?
No, mam nadzieję, że dziewczyny, które tu cały dzień się udzielały i przeszły ze mną przez kilka różnych wersji nie mają ochoty mnie skopać, za to że kółeczko zatoczyłyśmy
Dzięki dziewczyny!
Ewelina się nie patyczkowała, zna mnie już troszkę lepiej bo ostatnio częściej się spotykamy na żywo niż tu, to trochę rozgryzła już mój charakterek
No i ma też tą przewagę, że zna moje podwórko i widziała ogrodzenie.
Ewelina, dzięki, że jak waham się, w którą stronę pójść, to dajesz kopa i nakierowujesz na właściwą ścieżkę
U nas wczoraj lało, dziś pada cały dzień z przerwami, zrobiło się naprawdę mokro.
eM zły na mnie, bo ruszyłam przymarznietymi wycieraczkami w aucie i pióro się oderwało,na gilanie dziś nie ma szans, ide sobie chociaż nalewki nalać
Na godzinke zniklam a tu taka dyskusja rozgorzała
Czyli wracamy do początku - w sumie to powinnam się cieszyć, roślin mniej do sadzenia, w dodatku seslerie tanie i może się uda stworzyć coś podobnego jak na tej inspirce, która mnie zachwycila - same plusy!
Kochana jesteś!
Mi się podoba i z kłosami i bez i jeśli już pod koniec marca tak wygląda jak na pierwszym zdjęciu to dla mnie wystarczający argument by ja mieć
Ostatnie pytanko, na jakiej wystawie Ty ją masz, jest cały czas w sloncu?
Podoba mi się Carex Variegata, jest chyba najbardziej zielony z wszystkich carexów, które posiadasz?
Ale mój głos oddaję za jednym gatunkiem seslerii
U mnie śnieg "wali" już od południa...trzy razy byłam odśnieżać chodnik i zaczynam się denerwować Połowa styczni a tu śnieg,mróz? Powariowała ta pogoda Chcę wiosny
... ja u Ciebie Ty u mnie ... właśnie przeczytałam artykuł i ... wszystko mi pasuje Dzięki za zdjęcie
Jeśli chodzi o Twoje przedpłocie ja dałabym seslerię + wyższą trawę + szałwię ...