a ja tam się nie śmieje , co to za różą i gdzie ją posadzisz? Koniecznie poproszę o zbliżenie wielkości cironelek i miejsa zakupu. Pilnie porzebuje 120szt georgi peach lub smothie berry, niby są na alegro, ale po tym jak w tamym roku kupiłam MIKROSKOPIJNE żurawki wole widziec faktyczną sadzonkę. Sprzedawcy poproszeni o fotke jakoś nie przysłali owej... więc szukam dalej.
miłorząb to pendula? wysoki?
Tess potrzeba matką wynalazów jak już stało to paskudztwo to chociaż wykorzysytać jakoś trzeba, czas podlewania mi się skrócił... trawnik jest taki biedny
Róże shropshire lad wsadziłam w tamym roku, ale miała wówczas 1 kwiatuszek...
od prawie dwóch tygodni nie padało u mnie, ten tydzień patelnia toalna... zaczeło mi palić trawę pomimo codziennego podlewania. Marnie stać z wężem i podlewać oganiając się przed komarami przez minimu 2 godziny... Dzisiaj M wykorzysał ymczasowo wyprowadzenie kóre będzie wykorzystane do przyszłego nawadniania. Podlewaliśmy na 3 węże hahhaha
tymczasowy potwór
i podlewanie... jednych z radością
innych z 'przymusu'
Najpierw się uśmiałam z atrakcji zakupowych (nie mam problemu z chodzeniem na zakupy...lubiam) powzdychałam do lawendy, a potem czytam o burzy... trzymajcie się! oby strat było jak najmniej...
Aniu w sobotę nas nie będzie, jedziemy do stolycy ale w niedzielę ZAPRASZAM! z ttą trawą to się nerwie strasznie bo saram się o nią dbać nawoże, podlewam dwa razy w tygodniu koszę a ona mi taki numer wycina....