Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Welka 23:28, 19 cze 2013

Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771

Deseru spróbowałam, akcję podlewania obejrzałam i stwierdzam, że obie rzeczy i mi by się przydały. Może nie w tej akurat chwili, ale deser na pewno zrobię jutro, a i M dam do myślenia z tym podlewaniem, bo trawę miejscami wypaliło.
Pozdrawiam

____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe

ana_art 23:37, 19 cze 2013

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826

Do góry

Ewelina, to podlewanie jest bardzo mocno prowizoryczne (i mam nadzieje krótkoterminowe) , w oczekiwaniu na to prawdziwe...

____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka

Tess 23:43, 19 cze 2013

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453

Do góry

Akcja podlewania świetna, choć rozumiem, że tylko dla oglądających przez szybkę komputera

Aniu, owa róża, co to zawładnęła Twoim sercem to jak ma na imię?

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.

ana_art 23:50, 19 cze 2013

Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826

Do góry

Tess napisał(a)

Akcja podlewania świetna, choć rozumiem, że tylko dla oglądających przez szybkę komputera
Aniu, owa róża, co to zawładnęła Twoim sercem to jak ma na imię?

Tess potrzeba matką wynalazów

jak już stało to paskudztwo to chociaż wykorzysytać jakoś trzeba, czas podlewania mi się skrócił... trawnik jest taki biedny