Dzień dobry
Od dłuższego czasu obserwuję sobie Państwa poczynania na ogrodach i wzdycham do ekranu. Widzę, że pomoc doświadczonych ogrodników jest tu wszechobecna, a co kilka spojrzeń to nie jedno. Efekty tej forumowej pomocy podziwiam na ogrodzie sąsiadki, która również zakładała z Waszą pomocą - efekty powalają!
Mimo, że pasję do zieleni zaszczepili mi rodzice już w dzieciństwie a ogród mam od urodzenia to niestety ciągle nie widać w nim było ogromu pracy, która została w nim przez prawie 30 lat wykonana. Wszystko było mocno chaotyczne, mama lubi styl wiejski, nie ma tematu przewodniego, a rośliny często zmieniały swoje miejsce. Sporo najstarszych drzew musieliśmy usunąć z powodu choroby, a od 2 lat próbuję usystematyzować wszystko co miałam już nasadzone i dosadzać nowe rośliny na nowych grządkach. Przekonałam mamę, że dobry plan to już połowa sukcesu, a przede wszystkim oszczędności pracy i wydatków.
W tej chwili dopieszczamy wgłębnik, który powstał z pomocą myśli technicznej jednej z forumowiczek, jest przed nami jeszcze długa droga, aby było tak jak sobie wymarzyłam, ale efekty już widać (zdjęcie 1 - proszę nie patrzcie na tymczasowe zadaszenie, to tylko potrzeba chwili - dach właśnie się szlifuje).
Kolejnym punktem, który zaprząta moją głowę jest miejsce pomiędzy furtką a bramą, które ciężko jest utrzymać w ryzach. Zastanawiam się nad obsadzeniem miejsca pod murem, tak aby łatwiej było kosić, bez konieczności używania podkaszarki. Miejsce jest nasłonecznione przez cały dzień, a gleba nie specjalnie dobra - nie chciałabym inwestować w jej całkowitą wymianę. Czy mogłabym prosić o sugestie? Zastanawiałam się nad białymi różami (2 krzaki jako tło) i przód prosta linia traw, pomiędzy nimi szałwia.
Miłego dnia wszystkim

Kasia (dla większości poprostu Ruda

)