Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród potrzebny... „na już” ;)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród potrzebny... „na już” ;)

Dragonka 08:22, 12 lis 2018


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
hej Lodziu, spać nie możesz? przepraszam za poucinany wpis, teraz dopiero widzę na komputerze- tamten pisałam na telefonie w nocy , jednak technika mnie pokonała
Czekam na opowieść o tym cudzie zielonym w takim razie, tym bardziej, że coś czuję,że trudem niemałym okupiony. Ja niestety nie będę mogła sobie pozwolić na trawnik z rolki, więc tym chętniej posłucham Twojej opowieści
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Lodzia 07:08, 15 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Pokażę Wam jeszcze moje pierwsze rabaty. Wszystko dzieje się na froncie domu.
Przepraszam za jakość „obrazków”, ale w czasie budowy robiliśmy głównie filmiki, wiec to co pokazuję, to zrzuty stopklatki.

Szału nie ma, ale coś zaczyna rosnąć
Obwódka z trzmieliny i bukszpanowe lizaki przeniesione z ogrodu mamy.



Nie mają jednej prostej nogi, ale są ciekawe.



Druga rabata to znów kawałek naszej porażki - żywopłocik z cyprysików Lawsona.
Dokupiłam im nawet „coś kolorowego”. Kilka niskich berberysów i to bynajmniej nie po jednej sztuce z każdej odmiany, a po dwie... zaszalałam



Trzecia rabata to przechowalnik z zadołowanymi zdobyczami w doniczkach.
Miejsce na pierdzielnik/przechowalnik wybrałam wręcz idealne - na samym wejściu do domu





Lodzia 07:28, 15 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Odcinek drugi

Wracamy do wiosny 2017...
Moja chęć ogrodniczkowania rosła

Hartowanie poziomek i trawek.
Nasiona z rozplenicy i spartyny zebrałam zimą sama. Jaka byłam dumna, że coś z nich wyrosło.





Świadomość ogrodnicza też kiełkowała - rabaty dobrze byłoby ściółkować, więc pojawiła się kora.
Z nią kilka nowych, pojedynczych roślinek. Wszystko bardzej na zasadzie eksperymantów, czy coś z tego nam się spodoba.



Radości z zadomowienia się „Moniki” nie potrafię, aż opisać



Lodzia 06:42, 19 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Wiosna 2017 cd...

W pewnym momencie powstał taki zryw, że rąk zaczynało nam brakować.
Chyba nie wspominałam, że wszystko robimy sami, czyli zestaw „Ja i Mój” - albo inaczej... „Mój i Ja”
Aaaa... skłamałabym... Pan koparkowy wykopał nam dziury pod fundamenty, szambo i studnię chłonną, ale to tylko dlatego, że nigdzie nie chcieli nam koparki wypożyczyć
I proszę nas nie żałować - jacy to oni biedni, utyrani, od świtu do nocy na budowie. Pewnie plecy bolą...odciski, połamane paznokcie... to już słyszałam
Robimy, bo lubimy. To nam sprawia frajdę, daje dużo satysfakcji, jesteśmy z siebie dumni i to wystarczy. Koniec, kropka.

Wracamy do ogrodu...
Powstaje rabata na zewnątrz, przy drodze dojazdowej. Z założenia ma być bezobsługowa. Jałowiec płożący 'Wiltonii’ + ’Limeglow’.





Jako żywopłot, tło dla... chyba trawnika, bo na tym etapie dalej miały być tylko tujki i trawa , wyrosły pasy z żywotnika olbrzymiego ’Kórnik’.






Lodzia 14:23, 19 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Pokażę Wam jeszcze nasz sprzęt do równania ziemi. Jeżeli komuś zależy na idealnie równej powierzchni pod trawnik, lub na wyrobieniu sobie kondycji (czytaj: wyzionięciu ducha) to polecam
Paleta, najlepiej jak najcięższa, przewrócona do góry nogami. Do niej dowiązujemy pasy transportowe i zaprzęgamy chętnego, w naszym przypadku był to Mój Cała robota polega na ciągnięciu tej palety za sobą. Kilka dni i zyskuje się teren bez żadnej górki i dołka - błahostka



A teraz czas na pierwsze drzewa. Tak, wiem, miały być jedynie tujki i trawa, ale... drzewa się nie liczą
Pewnie niektórzy z Was mieli podobnie - wizyta w kilku szkółkach i... przepadliśmy.
Można chyba powiedzieć, że dopiero widok tych wszystkich donic i doniczek rozbudził moją ciekawość ogrodniczą.
Takim to sposobem na front trafiły wysoko szczepione kuliste klony.



mrokasia 21:20, 19 lis 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Z zapartym tchem przeczytałam serial w odcinkach .
Dawaj więcej!

Ps. Poczucie humoru masz genialne.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Lodzia 08:01, 21 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Hej Kasia
Lecimy dalej...

Reszta prac postępowała prawie równocześnie.
Nawodnienie ogrodu, czyli linia kroplująca i zraszacze na trawniku.
Mała architektura ogrodowa - wgłębnik z donicą.
Ścieżki z płyt w trawniku.
Kolejne drzeeewa - brzozy Doorenbos
Obrzeża rabat z szarych cegieł.
Chwasty, chwasty, chwasty - tym razem dała o sobie znać komosa.









Lodzia 08:06, 21 lis 2018


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162





Agi2006 08:58, 21 lis 2018


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
Witam się i ja. Ale fajnie wprowadzasz napięcie. Już mi się podoba Twój ogród. Pokaz więcej i pisz, bo niezmiernie fajnie sie Ciebie czyta! Pewnie super wgłębnik wyszedł. Czekamy na fotki . Pozdrawiam.
____________________
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie...
Kasia_CS 12:05, 21 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
No relacja mega, a jak jeszcze własnymi rękami wszystko - tym większy podziw
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies