Witam, prosze o pilna radę ! po przeczytaniu tej witryny stwierdziłam że niestety mój najpiękniejszy klon padł ofiarą werticiliozy. Pytanie czy powinnam wyciąć wszystkie gałęzie których listki uschly lub usychają, choć gdy ucinam górne te gałązki nie widać objawów na przekroju, objawy są wyraźne u dołu gałęzi bocznych czy po oderwaniu z głównej gałęzi części kory. W przekroju poprzecznym niższych partii gałęzi widac wyraźnie ciemno zielone obszary badż punkty A w przekroju podłużnym jakby biegły wiązki, nitki w tym kolorze, ale u góry prócz uschnietych listków gałązki są zdrowe, czy pomimo tego wszystkie nisko gałęzie albo konary muszę usunąć? Po prostu serce pęka? Połowa drzewa wydaje się zdrowa. Zostawic czy wszystko wyciąć? Bardzobprosze o pomoc. I co zastosowac oprócz topsinu?
Pani Danusiu, Mazan prosze podajcie mi jakąś wskazówkę czy całe konary wycinac?
Mam dwie balie. Pogubilem karteczki co gdzie jest, w tej drugiej szałwia na pewno a tej pierwszej powinien być oczar i coś jeszcze, ciekawe czy coś zakwitnie
jest świetna, wypasiona na maksa marzy mi się taki widok z tarasu, żadne tam ułożone kuleczki i iglaki - tylko właśnie tak jak na tej rabacie u Ciebie
pozdrowienia!
Rabata, która nie jest póki co docelowa. Choć kto wie,jeśli się okaże,że rośliny,które są pasują tylko trzeba będzie im układ zmienić to zostaną. Wybierałam takie,które dadzą sobie radę w gorszej ziemi gdzie jest bardziej sucho... I tak to wygląda. Gdyby były krawężniki z jednej i z drugiej strony to można byłoby wysypać kora i byłoby super,a tak to piach i chwasty non stop