Wklejam plan z elementami, które zostaną tam gdzie są. Jest pusto na planie, ale nie w mojej głowie. Pomysły ewoluują. Już pożegnałam się z nasadzeniami, które mam w ogrodzie - raczej się nie obronią.
Wiem, że tu zaglądacie, może mi ktoś doradzi, gdzie poczytać o planowaniu nie tyle nasadzeń ile przestrzeni w ogrodzie. Gdzie szopka na narzędzia, gdzie kącik na zabawę dla dzieci, gdzie grill murowany itp. Jak to wszystko zgrać?
Czym się kierowaliście w swoich projektach?
Mam wrażenie, że jak już dojdę do planowania konretnych rabat to będzie cudowny proces. Na razie walczę z betonem w ogrodzie.
Wkrótce pierwsze rysunki z moimi pomysłami.