Ledwo żyję, tylu chwastów, to chyba od początku roku nie wyrwałam...
Ale fajnie się zrobiło
Najwięcej dziś działałam za domem, wiatą na jarząbkowej
Na końcu tej rabaty posadziłam kilka stip i jeżówki Green Jewel, po zimie zostały mi 3 sztuki... Te jeżówki ze stipą mają sie kiedyś dalej ciągnąć przed serbami
Oj tam, to i to zaczyna się na Orange
No lawenda szybko Ci urosła, moją w zeszłym roku posadziłam, malutkie takie właśnie, w tym roku przesadziłam. Oby w przyszłym były takie duże jak Twoje
Za klonik dałam turzycę Montana.
Za żurawkę perłówkę orzęsioną.
Pod rajską jabłonkę, do wcześniej posadzonej szałwii Caradonna, rumiana Charme i śmiałka pogiętego Tatra Gold, dodałam zawilec majowy.
Tu trafiły sadzonki wysokiego zawilca.
Śliczna, do tego kwitnąca na tegorocznych pędach też. Kupujesz, dlaczego ja tylko parę drzew kupiłam? No nie wiem. Podziwiam też czosnki, jakie to?
Z moimi 'Globemaster' coś się zadziało, połowa porażona, grzyb chyba.
Klon obłędny, masz już dla niego miejsce?
Uchwyciłam jeszcze kwitnienie róży gęstokolczastej (spinossima). Szczupła, pachnie, po prostu piękna. I owoce czarne ma. Mam posadzone 3 w rzędzie. Kwitnie raz, bardzo wcześnie i wczesną wiosną jest już ładnie zielona. Dobra na żywopłoty (dorasta do 3 metrów ponoć. U mnie ma po 5 latach ponad 2 metry).