Piękny! zapomniałem mojemu zdjęcie zrobić, muszę lecieć na dwór znowu . Czy to jest mieczyk bizantyjski czy mieczyk dachówkowaty?
Helen, zapisuję się na stałe do Ciebie . A do donicy myślałaś może o molinii jakiejś? Ja mam "Heidebraut" i "Edith Dudszus". Liście mają około 30 - 40 cm, a wyżej są zupełnie ażurowe kwiatostany.
Brawo Hania!!! Tak trzymaćja za Jaroslawcem nie przepadam. Byliśmy rok temu w kwietniu w Międzyzdrojach na tydzień. Było bosko !!!!! Bo plaża byla pusta! Pokochałam morze no i ogólnie ja lubię spacery i ...... zupę rybną hahahahahha
obowiazkowo musialysmy z córką zaliczyć stopy w morzu choc było dość zimno. Uważam, ze właśnie nad morzem najlepiej wydalam moje pieniądze kupując za 6 zł rękawiczki
Uwielbiam góry ale szum morza i fal jest jedyny w swoim rodzaju. I jeszcze te lasy przy plaży. Niby takie zwykłe a piękne!
Dzień dobry. Potrzebuję porady. Jakiś czas już temu zakładano nam ogródek łącznie z prostym drenażem (po prostu rura drenarska wkopana w ziemię, by woda z rynien nie lała się bezpośrednio na działkę). Niestety podczas deszczy przy jednej z rynien mamy taki problem jak pokazuje zdjęcie.
Piasek jest wybijany spod trawnika. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić. Bardzo proszę Państwa o pomoc, bo cała radość korzystania z ogródka jest burzona przy prawie każdym deszczu. Nie wiem czy zdjąć darń dosypać ziemi i ubić to zagęszczarką i dopiero wtedy ułożyć darń czy jakie byłoby najlepsze rozwiązanie. Rynien w sumie jest 6, a tylko przy jednej dzieje się coś takiego. Będę ogromnie wdzięczna za pomoc.
U Zany zapewne widziałaś bylinowe naparstnice. U mnie rosną z siewu.
Możesz kupić nasionka i sypnąć gdzieś na tyły rabat. Wykiełkują już w tym roku, a wiosną sobie je powsadzasz w docelowe miejsce.W czerwcu zakwitną i potem będą już stałym elementem ogrodu.
Pamiętacie jak jojczyłam, że zawinęłam rabatki koło huśtawki i to co zrobiłam mi za Chiny ludowe nie pasuje? W podtekście było to co pod huśtawką ale to boki mnie drażniły. Przyszła Asia Makadamia i rzuciła inny pomysł wykończenia po dość głębokim łuku ale to by się wiązało z wyrzuceniem skrzyni i bałaganem jakich mało. Roboty to ja i tak mam sporo więc nie, ale... piłeczka nad głową skakała jak u pomysłowego Dobromira i łuk powstał. Zniwelował wszystkie dawne linie.
Wersja robocza
I wersja na gotowo.
Z drugiej strony też łagodniejsze zaaokrąglenie powstało i jeszcze się robi bo deszcz mnie wygonił.
Po śliwie wspina się róża "Maigold". Ma przepiękny zapach. Pierwsze kwiaty już rozkwitły, ale są za wysoko, żeby je powąchać czy zrobić zdjęcie. Te niższe już lada dzień
Dziś kurier przywiózł poidełko dla ptaków. To stanęło w warzywniku
Basiu, czyli miałam jednak nosa i tej akurat z "kwiatem" sadzonki nie kupiłam
Dziwna mi się wydawała i wzięłam taką normalną bo miała więcej kiełków do podziału