Róze Rose de Rescht i Comte de Chambord przycięłam według zaleceń Mirki, pięknie się zagęściły. Mireczko dziękuję!

Ta masa kwiecia to jedna gałąź róży Westerland. Położyła się na lawendzie, pozostałe gałęzie pomimo ciągłego podpierania bronią nam dostępu do ogrodu.

Giselka też niczego sobie



New Dawn dzielnie przedziera się przez płot na ulicę




The Fairy w przedogródku staruje



Burgundy Icebeberg czeka w donicy na c.d.

Róże piękne, u mnie trochę w gorszej kondycji po deszczach.Pozdrawiam.

Lawenda lada moment.





Powojnik prosty zaplątany w przedogródkowym buszu, bynajmniej prosto się nie prezentuje a raczej leży na sąsiadach

I jeszcze raz Gisleine de Feligonde





Reine de Violette pięknie pachnie, ale bardzo szybko przekwita. Zwłaszcza jak trafi na gorąco.



W jedną stronę

I z powrotem



trochę bliżej



Wierna towarzyszka



Palibin kwitł bardzo słabo teraz jakby nadrabia

W miejscu gdzie kwitły bratki

Różności

Świdośliwa nadal w donicy zaowocowała



To nabyłam wczoraj





A to dotarło przedwczoraj