Adiantum venustum (Niekropień wdzięczny/powabny) - moja ulubiona paprotka, mam je od kilku lat, całkowicie zimozielone jak do tej pory. Piękna paproć okrywowa. Bardzo wcześnie startuje (nawet pod koniec marca!).
No i rabata "frontowa" z której musimy wyeksmitować przywrotniki, bo są za wielkie. Nie za bardzo mam na nią pomysł... Mam kupioną seslerię jesienną i mam do zabrania ze skarpy małe rozchodniki, może to jakoś przerobię. Hortensję stąd zabiorę i dosadzę jeszcze krzewuszki jak ta po lewej. Szałwie się za długo zbierają i prawie ich nie widać. Niestety takich cisów jak na tam rosną nie ma w szkółce i w tym roku już nie będzie
Polystichum setiferum 'Herrenhausen' (paprotnik szczecinkozębny) - paprocie kupione w zeszłym roku, jeszcze malutkie. Rosną u mnie w pełnym cieniu. Ku mojemu zdziwieniu tej zimy były całkowicie zimozielone, na razie są dość niskie, ładnie koronkowe, delikatne, ażurowe. Zobaczymy co pokażą w tym sezonie.
O to chętnie zajrze do niej, juz mam wybrany w necie bo wiesz nie chce przesadzac z kosztami a i wymiar musi mi pasowac. Oczko a właściwie fontanna bo chciałam szum wody w ogrodzie to był prawie początek Roze Ula u mnie w tym roku bardzo są zapączkowane i dorodne no edenka kiepsko ale albo miejsce albo ta sadzonka cos nie tak. Posadziłam też trzy nowe, kupił mi M na moją 6.... przyjęły się powoli rosną bo i susza i mrozy i ciągle zimne noce ale dmucham na nie.... no i te ślimaki.
Na roboczo też mam dużo miejsc, bo przygotowałam miejsca na sadzonki, plewienie, sadzenie, donice itp.... tego nie pokazuje a wiesz wszystko obramiam sama, wczoraj troche ryłam to czuję moją stopę kontuzjowaną, jak skoncze w jedym kącie to już kolejny czeka no cóż taka rola ogrodnika ale ja pracując odpoczywam
A powyżej buk tricolor, posadziłam też pierwszą moją piwonie drzewiastą no i ciekawe czy się przyjmie i czy będzie rosła, ma pąka
Mam przed domem śmietniki, które chciałabym czymś zasłonić/zakamuflować.
Od płotu do podjazdu jest jakieś 2-2,5 m, teren jest nachylony. Drzewko widoczne na zdjęciu to Amanogawa. Fajnie jakby całość była miła dla oka zarówno od strony domu, jak i od strony ulicy. Lubię kolor, rośliny kwitnące, miododajne, styl wiejski.
Mam też 4 berberysy do zagospodarowania (2x Erecta i 2x Red Pillar), które kupiłam kiedyś w jakimś dzikim szale, a nie mam na nie pomysłu, jakby dało się je gdzieś tam wkomponować, to wcale bym nie narzekała