No to pozazdrościć, drogie koleżanki, pozazdrościć...

Gradu nie, latających tuneli też nie, ale tej wody...
U mnie dziś ukrop nieziemski, obezwładniający... w słońcu było 40C...
Patrzę sobie na mapy i widzę, że ten deszcz od Was wędruje w moją stronę i tak mocno trzymam kciuki, żeby do mnie dotarł i jeszcze miał czym popadać

Na razie dochodzi do Johanki
Mimo upału, mężaty pomalował bramę i teraz chodzi dumny i blady


Dla Ani Kwartet - kępa krwiściąga rzeczywiście krępa i zwarta, więc może to faktycznie jest tanna