delikatny spadek terenu nie przeszkadza w zrobieniu płyt w żwirze jako opasko-chodnika. i bardziej chodzi mi o tą strone przy garazu bo tam chyba jest węziej? dobrze by było zebyś nam naniosla rózne wymiary i strony swiata. bo niewiem czy dobrzę myslę ze front masz od wschodu a taras od zachodu?
dobry pomysł Ani,
ambrowiec też sie pięknie przebarwia. prawie w każdej realizacji Danusia go sadzi czyli towarzyski jest i pozwala roślinkom pod nim zyć
Bluszcz to taka opcja dla zasłonięcia ogrodzenia-jak kiedyś wspominałam-ogrodzenie takie w czasach kiedy je robiliśmy było w miarę najsensowniejszą opcją(a jest sporo metrów),a po drugie z uwagi na sąsiedztwo-czyli grasujące stada sarenek-płot musi być widoczny, bo sąsiadowi zdarzyło się już kilka razy, że wpadły mu sarny na ogrodzenie panelowe-poraniły się okropnie i zniszczyły ogrodzenie. Nie bardzo chciałabym sadzić wzdłuż ogrodzenia coś wysokiego, bo to jest najbardziej słoneczna strona działki, a dwa w przyszłości boję się, że będę mieć po prostu ciemno w salonie. Poza tym-od strony wykusza też jest pas trawnika niezbyt szeroki( dziś zmierzę)i posadzenie serbów nie zagarnęłoby nieco przestrzeni?
Co do chodnika w żwirze-fajna opcja, ale ze względu na spad terenu-musiałabym sporo dorzucić ziemi-a tu z kolei weszłabym poziomem na tuje.
aha czyli chodnik tam musi byc. a co sądzisz o poszerzeniu opaski do 1m i w to płyty w żwirze?2 w 1 dzieki temu galanta rabata ci wyjdzie przed tujami
a powiedz mi bo planujesz bluszcz na płot betonowy, ze wzgledu na finanse czy ci sie podoba poprostu?
nie chce Ci sie jakoś mocno wtrącać ale ja bym poszła raczej w serby lub tańsza opcja żywopłot grabowy
hej Kasiu
dom to spełnienie moim marzeń, zawsze podobały mi się parterowe, a i ze względów praktycznych taki chcieliśmy bo wiadomo coraz młodsi nie jesteśmy
okna fajne duże, bardzo widno w salonie, teraz bym też w sypialniach zrobiła do ziemi
o profil bramy zapytam teścia bo to on ją robił, wyskoczyłabym zerknąć ale leje u mnie strasznie...
Witaj.Cieszę się, że zajrzałaś.
Układ domu jest taki, że od strony wykuszu chodnik prowadziłby do tarasu i chatki-puchatki, natomiast ten po stronie garażu miałby być komunikacją do rodziców i od tej strony jest też placyk gospodarczy(za garażem)-nie mogę tego obsadzić w całości-tzn całego pasa między garażem, a tujami, bo trzeba byłoby biegać z drugiej strony domu. Poza tym te chodniki z leżących betonów(zastosuję obrzeża) bardzo mi się podobają-ładnie łamią zieleń trawnika i tak jakoś (moim zdaniem) porządkują przestrzeń.Ale to tylko tyle jeśli chodzi o chodniki-obejście domu z dwóch stron( a jest co obchodzić, bo na długość z garażem jest to 18 metrów. Na ogród za domem póki co się nie biorę-zbyt duża przestrzeń jak dla nowicjuszaDlatego plan jest taki:
obrzeża, chodniki, poprawa gleby (poluźnienie gliny, nawóz, dowiezienie dobrej jakościowo ziemi) wyrównanie terenu-opróćz tych kup ziemi,trzeba jeszcze troszkę rozplantować ziemię na boki-zwłaszcza od strony wykusza(strona południowa) jest duży spad terenu, który chciałam po części zniwelować rabatą zamkniętą obrzeżami.
cześć Kasiu, przejrzałam Twój wątek i jesteś na podobnym etapie co ja
powiedz mi bo nie doczytałam tutaj przy garażu to po co ci ten chodnik z płyt?chyba z drugiej strony domu przy wykuszu też planujesz, musisz mieć dwa?