Agnieszka, z tym ładnie to wiesz Czasami myślę, że jestem zbyt "pedantyczna" na ogród, martwię się każdą pierdołą
Jeżówki akurat tutaj dobrze rosną, tam gdzie bardziej mokro są dużo mniejsze albo ledwo z ziemi wyszły a jedna padła niestety No jak będę miała gdzie i jeżeli jeszcze będą to je przesadzę do góry.
Gosiu, dobrze, że piszesz, bo się zastanawiałam czy wszystko ok. Może one, te sadzce, muszą się lepiej ukorzenić. Ja sadziłam wiosną więc muszę się uzbroić w cierpliwość a to ciężko o to
dzięki Irenki.
Te moje irysy to chyba będą jak już wszystkim przekwitną
Kurczę, ciekawe co się z nimi stało.
Może gorczycę posiej, ona odkaża ponoć ziemię?
Pięknie Asia u Ciebie szałwia,kocimietki,krzewuszka super się ogród rozrasta.Moja krzewuszka nie kwitnie poszła w krzak( kupiona Biedrze)
Co do truskawek daje sobie chyba spokój przynajmniej na jeden sezon....posieje poplon na tych poletkach i poczekam...Zachowam w przechowalniku parę sadzonek na rozmnożenie.Bardzo żałuje ..moje dziewczyny uwielbiają truskawki ..ale to juz drugi taki kiepski sezon ..w zeszłym myślałam ze to nornice przeorały mi truskawki,,więc nasadzałam ..a teraz na początku ładne były ,zielone nabierały masy i nagle zwiedły
Strzał w 10 z tym domkiem - całkowicie rozbił bryłę budynku
Też chciałam spytać czy jesteś pewna, że zdążysz przed ptakami posmakować owocków?
Piękne te szałwie, nie wiem jak to robisz
Wieczorniki masz nowo posadzone? Jestem ciekawa, bo ubiegłoroczna kępa jest u mnie dość słaba, za to jej siewki przepięknie rosną... choć nie tak jak te ze zdjęcia
Dzięki dziewczyny, też bardzo lubię te swoje szałwie. W tym roku musiałam dokupić trochę różowych, więc trochę różnią się wielkościowo. Mam nadzieję, że nie pomieszałam gatunków, bo niestety kupowałam je jako "no name", znając tylko kolor i wiedząć że to szałwia omszona.
W tym roku hakuro mocno obcięte, zrobiły się w końcu gęste, więc teraz mam nadzieję, że tylko będzie im przybywać objętości.
Martka będę czekać na twoje pomysły ! A rabata to praca mojego męża, ja tylko wymyślam, wydaję pieniądze i sadzę
Ajka, szałwia dała spektakl! Pięknie! Co do rabaty, słaba jestem w doradzaniu, ale pomyślę jutro i dorzucę coś do banku pomysłów. Jestem pod wrażeniem, jak pięknie przygotowałaś tę rabatę... Pracusiu.
Ja nie wiem, jak Ty dajesz radę utrzymać przy zyciu tyle doniczek! Ja - znając swoje zdolności w zakresie ukatrupiania roślin w doniczkach - kupuję jednorazowo nie więcej niż 10 i jak najszybciej sadzę .
Mi też się podoba ta szałwia
Ale muszę przystopować z kolejnymi zakupami i zacząć sadzić to, co mam... ale jest za gorąco w dzień, a wieczorem gryzą komary :/.
Fakt, cienistej dawno nie fociłam. Ale to dlatego, że tam mam bałagan. Pod domem hałda cienkich drewienek i stado doniczek.
Dereń z zeszłego roku. To China Girl. Mam jeszcze Schmetterlinga i też będzie kwitł.
Fakt, szałwie dobrze u mnie rosną i szybko przybierają . Te na frontowej mają już kilka lat, te różowe przy domku ogrodnika są zeszłoroczne.
Wszystkie zdjęcia podpisałam specjalnie dla Ciebie .
Na frontowej to Ostfriesland a to żółte to tawuła Golden Princess.
Ja lubię jak pytasz .
I co? Też czerwona? Zdążymy spróbować przed ptaszorami?
Dobre masz oko .
Oj tam, zaraz dużo. 10 sztuk .
Dzięki . Ja podlewam co kilka dni, ale sucho jest masakrycznie. Podlewam trawnik, który eM za krótko skosił i świeżo posadzone rośliny. No i warzywnik. Czyli prawie wszędzie .
Dziś oprócz podlewania i kilku wieczornych fotek nic nie zrobiłam. Leżę na tarasie i gapię się na ogród. I dobrze mi
Widoczek z berberysem Green Carpet i pomyloną szałwią, która miała być niebieską Salute . Berberysa dość drastycznie w tym roku przycięłam i to był bardzo dobry ruch.
Świdośliwa Balerina - mniam!
Dereń China Girl - zeszłoroczny nabytek
Widoczek - szałwia nn, przywrotnikini wieczornikibw tle
Tu widoczek z szałwią New Dimension Deep Rose - uwielbiam ją
Ciemierniki wciąż zdobią
Iryski od Łucji
Spod karagany z bodziszkiem od Łucji
Frontowa z szałwią Ostfriesland, tawułami Golden Princess i kosówkami.
W jaki sposób nawozić rośliny w dużym ogrodzie z dużymi rabatami bylin takich jak szałwia, lawenda, wrzosy, liliowce, przywrotniki, paprocie. Oprócz tego trawy jak seslerie jesienne, różne odmian miskantów, rozplenic itp. Są też miejsca w bukszpanami i iglakami jak sosny górskie, sosny czarne, wejmutki, cisy, mikrobioty i liściaste brzozy, klony, magnolie.
Przy bardziej wymagających roślinach jak np. różaneczniki, róże, hortensje czy trawnik jest oczywiste, że trzeba poświęcić im więcej czasu i zadbać o odpowiedni nawóz i pH. Ale jak ma się to w pozostałych rabatach? Przy rabatach bylinowych ściółkowanych przekompostowaną korą gdzie mamy ogromną ilość sadzonek ciężko technicznie i czasowo odgarnąć każdą z nich i podać nawóz mieszając z glebą pod każdą rośliną.
Na jednym z filmie "Zielonego Pogotowia" na YouTubie widziałem jak Pan Grzegorz nawoził rośliny na swoim dużym ranczo pogłównie sypiąc wszędzie nawóz granulowany YaraMila Complex. Nawóz rozrzucał wszędzie (na roślinę, pod roślinę, na korę, nie mieszając z podłożem). Twierdził, że to co spadnie na ściółkę i tak się rozpuści i nawóz dotrze do korzenia, jak coś zawiśnie na roślinie to też z czasem spadnie. Czy takie rozwiązanie jest wystarczające czy może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby w dużych ogrodach? Proszę o wszelkie rady.