Dziewczyny, czyli to nie był raj. Wracam bez zabójczych zakupów! Tylko klony, z bylin nic! A tyle sobie obiecywałam…. jeszcze lecę do Skubianki. Lista zakupów nadal tak samo długa!
Edit: nie jest źle, byliny są!
A wcześniej klony:
Wolnych miejsc brak, czas wracać do domu!