Teraz mam furtkę do mojego lasu
Chcę, żeby cześć tylna była spójna z lasem za płotem stąd pióropuszniki ...
No i buksy
Wiem że gooopia jestem i powinnam wypić kawę z ćmą bukszpanową
To ten kwadratowy placyk za moim ogródkiem
Z prawej strony kończy się tam gdzie balkon.
I z prawej strony nie chciałabym niczego wysokiego bo zaslonię słońce sąsiadce, ktorego i tak ma niewiele.
Przejście do schowka pod balkonem też musi być i jeszcze nie wiem czy trawiaste bo często tam chodzę i trawka się wydeptuje.
W lewym górnym rogu jest aronia i ona zostaje, przed nią aż do chodnika będą czarne porzeczki 5 szt albo czerwone i agrest na pniu.
I widok z pod balkonu
I z góry...ciekawe czy nadal będą mi rzucać jedzenie z balkonów...
Dzień jest fantastyczny, bo PADA cudny, ciepły deszczyk
Cieszę się jak głupia, choć chwilowo nie jestem pracusiem i oczko nie skończone.
Szukam roślin wodnych, oczywiście za dużo mi się podoba i będzie problem z wyborem.
Taki prezent przyniósł któryś z kotów w podzięce za dokarmianie.
Skądś został przyniesiony.
Taki mam widok na rabatę "prawą" z tarasu. Rozłożyłam sobie doniczki w miejscu planowanych traw, sporo tego wyszło. Ostatnia wersja którą planowałam to proso heavy metal ale wyczytałam że ono lubi się pokładać. W dodatku zastanawiam się czy jest sens sadzić już trawy skoro nie jestem zdecydowana co ma być posadzone z przodu...?
Próbować z tym prosem?
Białe kółko to hortensja, czerwone za brzozami to dereń elegantissima. Z tyłu posadzone są już miskanty ML.
Z przodu zostaje jeszcze mnóstwo miejsca na niższe byliny. Może macie jakieś pomysły?
A tu kąt pod jakim widać rabatę z tarasu :
Słońce świeci zza grabów więc byliny kwitnące będą się pewnie ustawiać do mnie plecami?
Kupiłam w zeszłym roku szafirki zielone. Dopiero zaczynają pokazywać kwiaty. Jestem ich bardzo ciekawa. Posadziłam pod zielonym klonem palmowym przed domem.
Można w kwietniu/maju, zaraz po kwitnieniu, ale niektóre długo kwitną. Lub pod koniec sierpnia/ początku września. Chyba lepszy ten pierwszy termin, bo warto kupować jak kwitną. Wiadomo jaki się kupuje. Ja wsadzam do donic przed domem lub koryta, jak przekwitną wsadzam do gruntu. Choć teraz wsadziłam kilka zaraz po zakupie jak kwitły. Przeżyły i rosną. Najważniejsze jest dobre przygotowanie podłoża. Ja sadzę w grunt rodzimy, a man zbity, dodaję trochę kompostu, piasku i dolomitu.
Te kupiłam w marcu 2018 roku w Jasionce na targach, posadziłam w korycie, kwitły aż do czerwca. Potem wsadziłam do gruntu.
Mam opaskę pod leszczyną.
Te kupiłam w marcu zeszłego roku w Jasionce, kwitły w donicach aż do sierpnia. Potem wsadziłam do gruntu pod koniec września. Ładnie przezimowały. Na wiosnę koncepcja się zmieniła i przesadziłam już kwitnące. Czy widać, żeby im coś dolegało
Faktycznie może to być ona. Moja też ma ciemno różowe pąki, a potem jest w zależności od nie wiem czego jasno różowa lub bardziej biała. Tylko ma inny pokrój.
Sąsiadka ma kilka magnolii z takimi dużymi pakami, kwitnącymi później i prawie co roku pąki przymrozki uszkadzają. W tym roku również. Myślałam, żeby jeszcze dokupić Susan, ale nie wiem czy warto się denerwować.
Kasiu dzięki za nominację .Cały czas działam w ogrodzie,cięcie hortensji dawno skończone i zaczynają listki puszczać,ogród duży to i pracy dużo,pomocnik szt.1 to mój piesek