Miłorzęby mariken
I drugi którego nazwy zapomniałam

Wrzośce też chcą rządzić

Hmm, zapomniałam jak nazywają się te kwiaty

Z tulipanów maly pożytek w tym roku

Sezon otworzyłam na dobre

Krasnale wyszły na plotki
Kucharczyk czeka aż zakwitnie macierzanka

Sasanki piękne jak co roku

Lilie pchają się na świat.

Już 3 hakonki są posadzone w rabacie kołowej.
I jak myślicie czy tą jednoroczną szałwię tam posadzić obok tych 3 hakonek ??
Czy jeszcze jedną dokupić taką samą do towarzystwa w tym miejscu białej
ozdóbki ??
Czy też dołożyć jeszcze 2 hakonki??

Pamiętałam, że mam pochwalić się pikówkami petunii. Proszę bardzo.
2 rodzaje, z torebeczki i z własnego pozysku, A jak się urodzi kwiatek, to też się pochwalę. W okolicach czerwca.

Malgosik napisał(a)

Śliczne zestawienie, bardzo lubię te kolory

Wyskoku nie będzie, bo wyręczył mnie wczoraj posłaniec. Młodzi jeździli w miasto za sprawami pracowymi, musiałabym siedzieć w samochodzie. A deszcz był, ale nie w mieście, tylko w moim ogrodzie, ponoć ulewny.

Teraz też zapowiada się kolejny opad, pochodu więc nie będzie ani bez maski, ani z maską.

Maju, z pogodą wg potrzeb życzę wszystkim! Niech Wam się mai!

Kombinuję co tam wsadzić, narazie postawiona trawa pennisetum purpureum vertigo, ale bordo do lawendy jakość mi nie pasuje, chyba posadzę w donice przed domem.

i jeszcze tak



Pas do obsadzenia pomiędzy pierwszym rzedem a rzedem pyzy ogrodzeniu to 1m. I nie wiem czy posadzić tu roślinki ( jezówki , szałwie i byc może jeszcze seslerie) w rzedzie czy rozrzucić?

Zbyszku, u Ciebie mimo udomowienia, jest majowy zaśpiew!
Ja zaspałam, i teraz medytuję, jak na jutro flagę zawiesić. Wywiało mi z balkonu trzymadło na flagę, i chyba się obejdzie bez narodowych kolorów na zewnątrz, bo nie ma speca od tego by naprawić zgubę. Ale kolor na stole jest, czerwone tulipany i białe żonkile, chyba wystarczy. Wszystkiego najlepszego, na ten majowy czas, ,"suchy kwiecień, mokry maj, będzie żytko niby gaj"- I tego nam wszystkim życzę, by chleba nie zabrakło.

Wszystko zależy do jakiego fragmentu ogrodu ta wiśnia jest potrzebna. Moja jest szczepiona na wys 170cm i jest obsadzona hortensjami i jej wysokość na to stanowisko jest idealna, natomiast jeśli by miała być np na trawniku gdzie się chodzi to wysokość szczepienia byłaby zbyt niska. Ta wiśnia dość szybko powiększa zarówno srednice pnia jak i korony.



Zdjęcia sprzed 3 lat:

ryska napisał(a)

Szybkiego powrotu do zdrowia.
Twoje epimedium jest przepiękne. Kupiłam dziś, bo mi przypomniałaś tym zdjęciem, że od dwóch miesięcy w koszyku leży

Dziekuje, specjalnie dla ciebie dzisiejsze zdjecie Mam go od kilku lat, wolno przyrasta.Ale jest kompletnie bezproblemowy.

na szybko rzut rabaty z podstawowymi wymiarami

Corbi napisał(a)

Witam, rok temu prowadziłem kilkudziesięcio centymetrowe krzewy, trzy sztuki. W ciągu ostatniego tygodnia, liście które były czerwone, zrobiły się żółte i wszystkie posiadają zaschniete końcówki. Widzę, że z ziemi wypuszczają młode listki, więc rośliny trzymają się przy życiu, natomiast chciałbym wiedzieć co było powodem takiego zniszczenia.
Dodam, że przy podlewaniu trawnika, rabata na której rosną między innymi te trzy sztuki, była lana wodą ze zraszaczy przez godzine, czy to może być jakiś powód? Inne rośliny, rosną ładnie.

Jak na dłoni widać szmatę, a raczej plastik, szkodzi roślinom, nie powiem że akurat w tym przypadku, bo mogło to być przypalenie, woda raczej nie, ale plastik nie pomaga roślinie dobrze rosnąć, bo ją dusi w tym klepisku. Natychmiast to usuń.

Witam, rok temu prowadziłem kilkudziesięcio centymetrowe krzewy, trzy sztuki. W ciągu ostatniego tygodnia, liście które były czerwone, zrobiły się żółte i wszystkie posiadają zaschniete końcówki. Widzę, że z ziemii wypuszczają młode listki, więc rośliny trzymają się przy życiu, natomiast chciałbym wiedzieć co było powodem takiego zniszczenia.
Dodam, że przy podlewaniu trawnika, rabata na której rosną między innymi te trzy sztuki, była lana wodą ze zraszaczy przez godzine, czy to może być jakiś powód? Inne rośliny, rosną ładnie.

Ciągle pada, pada, pada, pada... Lalalala jak bosko

Widoczek z sypialni po wstaniu i ten deszczyk, więcej do szczęścia nie potrzebuję

Przy dębowym pniu posadziłem żonkile i inne cebulowe.

Ponieważ będę tam robił stół wokół pnia, po przekwitnieniu zmienię im miejsce.
Rozpocząłem prace z wyprowadzeniem wody na zewnątrz

Podłączę podlewanie kropelkowe i zamierzam w końcu zrobić fontannę. Misa na nią czeka już rok.
Na rabacie sadziłem niezapominajki a w trawie przy dębie znalazłem wczoraj to

Skąd one się tam wzięły?? Nie na darmo Sylwia z Kasią mówiły, że one się sieją ale skąd?

Właśnie wracam od Ciebie
U mnie popadało przedwczoraj a dzisiaj znowu niespodzianka - pada deszczyk majowy. Taki delikatny - jaki rośliny lubią. Oby jak najwięcej deszczu bo straaasznie sucho.
Na nowej rabacie na razie mało roślin. Królują paprocie. Pióropuszniki bardzo mi się podobają. Jeszcze nie wszystkie wzeszły. Trochę mnie to niepokoi bo część już taka duża. Sprawdzałem posadzone kłącza. Są żywe więc czekam.


Oprócz paproci rosną kępkami niezapominajki, fiołki i dąbrówka
.
Pod płotem posadziłem funkie. Na razie przypadkowo bo gdy je otrzymałem były w kłach i nie rozpoznawałem jakie są. Jesienią już więcej będę wiedział i coś w ich sprawie zdecyduję.
Zacząłem ściółkować skoszoną trawą. Zobaczę jaki będzie efekt. Ziemia na rabacie jest bardzo przepuszczalna i mimo iż podlewam mam wrażenie, że wciąż sucho.

Deszczowy dzień....cudnie mam nadzieję, że po takiej majówce ogród będzie piękniejszy, z soczystą zielenią. A wczoraj jeszcze słoneczko świeciło.