Odezwała się ta co już ma piękny ogród a za chwilę powstanie jeszcze ścianka wodna (moje marzenie) Na samą myśl zazdroszczę - tak pozytywnie! Bardzo Ci w tym kibicuję
Znam ten ból ostatnio często (bezsenności). Najgorzej jest następnego dnia jak się ma ochotę przytulić do poduszki a dziecko chcesię bawić
Piękna wizytówka - już ta pierwsza była bardzo dobra, ale teraz to już fotki wybrałaś "the best of..."
Zakochana jestem w Twoim ogrodzie
Ja ostatnio zarwałam noc do 3:00 przez książkę i następnego dnia byłam kompletnie nie do życia.
Oj też zazdroszczę, chętnie bym pozwiedzała ale jakoś strachliwa się zrobiłam i odkąd mam dziecko, analizuję zawsze co w danym miejscu może się zdarzyć...
A jak pokazują ostatnie dni wszędzie może się zdarzyć dosłownie wszystko
super inspiracja, ale jakoś w tym miejscu jej nie widzę.
Jeśli tam masz tyle miejsca to koniecznie pomyśl o jakichś drzewach - graby Fastigiata, lub Umbry a pod nimi trawy.
Ja też zapomniałam o tej metodzie, Toszka mi przypomniała.
Ile? Mnóstwo! Ale żal mi było cokolwiek wyrzucić, wszak będe potrzebowała cebulowych do nowej części. Ciekawe, jak ja to podzielę wiosną - bo piętrowo w skrzynkach posadziłam
Witaj, Kamilko To miłe, że Ci się podoba, ale po co spisałaś? Zamierzasz taką zrobic u siebie?
No też nie wierzę, że tyle mogłabym tam wcisnąć. Ale cały czas myślę, myślę...
Lubię to połączenie U siebie planuję rodki z Variegatusami ... i dereń z tyłu tez mi się marzy ... tylko nie wiem czy miejsca mi wystarczy?
PS Nie wiem czy byłaś już w ogrodzie domi? ... jeśli nie, to gorąco polecam... to był mój pierwszy ogród, który obejrzałam od deski do deski z zapartym tchem
Ale jednak ktoś to robi? A pokazywałaś u siebie swój kompostownik? ... i od kiedy go masz? Edytko melasę kupię jak będę robić waldkową herbatkę - dostępna w sklepach eko ale podobno i w dobrze zaopatrzonych sieciówkach, w necie