Ta rabata mnie mierzi od samego początku, ale zdawałam sobie sprawę, że jak ją raz rozgrzebiemy, to porządnie No i pierwsze kroki podjęte. Ale ze względu na jej gigantyczne rozmiary - pewnie dłuuugo potrwa...
O moja droga! Nie zastrzegaj sobie wyłączności na kiełbachę znad paleniska - też takie mam Aczkolwiek nie wiem, czy to nie profanacja będzie
Wertykulacja+cała reszta za stówkę - dobrze, że masz dobry słuch Samo wypożyczenie wertykulatora tyle kosztuje. A wiem z autopsji, że są kiepskiej jakości, z tępymi nożami. Zrobiłaś dobry biznes dzisiaj
Wybrakowana wertycyliozą "aleja" klonów przestała istnieć. Te klony, które przeżyły - poszły na banicję, perukowce pójdą na spalenie (również wertycylioza), hakuro zostaną przesadzone, jałowce zasiedlą problematyczną skarpę.
Wzdłuż żywopłotu, w środkowej części dłuuugiej rabaty - będą graby
Ale się natłumaczyłam
Madzi są jeszcze cudniejsze "Lucas-y" - bardziej gęste niż moje, z gałązkami od samiuśkiego dołu
Ale rosną węższe, co dla Madzi było atutem, a dla mnie wprost przeciwnie, dlatego wybrałam fastigiaty
Madziu, buziak i miłego weekendu Graby nie uciekną, ani same się nie posadzą (niestety)
Mam ochotę na rząd liliowców przed grabami fastigiata. Czy one naprawdę kwitną całe lato? Czy Ty masz Aguś jakąś jedną konkretną odmianę i jakie ewentualnie polecasz?
Czy mogę zamarudzić o ich fotki z różnych faz rozwoju, plisss ? Oczywiście w wolnej chwilce
Pojechała po buki, wyjechała z ambrowcami. Po co jeździć na darmo
Ambrowce pięęęękne mimo braku liści, potwierdzam Ale pąki już mają!
Wpadnę jutro na fotki z efektu sadzenia
Agniesiu - wizja lokalna konieczna!
Już nie mogę się doczekać naszych letnich wieczorków ogrodowych….
U mnie chyba trzeba będzie kiełbaskować nad paleniskiem
Agnieś - dziękuję za Twoje dobre serce i anty-egoizm, ale mam fajne wieści, gdyż, ponieważ, mam już trawniczek zwertykulowany
U sąsiada usłyszałam jakieś hałasy, a to ekipa ogrodników robiła konserwację ogrodu,
więc ich przechwyciłam i za stówkę mam trawniczek zwertykulowany, wyczesany i nawieziony!
Aga-Wieloszka - wiesz.. Danusia niby nie poleca... ja mam ją przy tarasie, rośnie wśród żwiru. Śmieci oczywiście jesienią bo jej jeden listek składa się z kilkunast płatków. Ale dla mnie atutem jest blyskawiczny rozrost korony - z roku na rok daje więcej cienia I żaden robal jej nie zjada
Witaj Wilcza ... wczoraj wpadłam do Obi i choć ceny mają srogie skusiłam sie na kilka roślinek... A szukałam głównie rh... mają, ale muszę poczytać o tych odmianach, które maja na sklepie... jedyny którego znam to Cuningham White.
Wzięłam też seslerię... śliczne gruuube sadzonki. Można podzielić spokojnie na kilka kolejnych.
Kasiu - dzięki, że tę pogodę zauważyłaś ... jest idealna na sadzenie kopanych buksików! Sporo deszczu i nie za ciepło...
Ewuniu... człowiek wzdycha bo tęskni za roślinkami... a kuleczki pasują do wszystkiego
Śliczna robinia!!! Mimo, że niby rośnie jak chwast - zawsze mi się podobała
Pytałam, bo szukam drzew na front domu. Wymyśliłam sobie klony Royal Red, ale okazało się, że będą za wielkie w takiej bliskości domu. Wykoncypowałyśmy zatem z ogrodniczkami, że kulista forma konweniuje
Należy się Pani przełożenie przez kolanko - za te rabaty, co niby nie oszałamiają urodą
Widać na załączonych fotkach
Eeee, te Wasze teorie... Według nich moje pożycie małżeńskie dawno nie powinno istnieć
Dobrze, że teoria mija się z doświadczeniem empirycznym
Gabi, już się nie mogę doczekać, aż skończysz te rewolucje - kliknę taki mały czerwony znaczek z literką P Ja się nie wpraszam, ale wizja lokalna będzie konieczna
A BK ma jeszcze cisy, ale te zwykłe baccaty? Myślałam, że wykupiłaś wszystkie
Kasiu - to jedna z nielicznych zalet takiego dużego ogrodu - mogę sobie pozwolić na platana i nawet go nie ciacham za mocno
Dzisiaj jadąc przez "miasto" zauważyłam, że Pissardii już kwitną! A na trawnikach krokusy razem ze stokrotkami. Różnica w temperaturze: +2 stopnie.
Pozdrawiam
Aniu, pokażę wcześniej, bo jakby czekać, aż będzie błyszczało... Wiem, wiem - i tak mi nie wierzysz
Mała jesteś, więc żeby Cię nie zeżarło za dużo, bo już nic nie zostanie oto co kombinuję:
1. wywaliłam rabatę "a la wrzosowisko dla ubogich" będą laurowiśnie+trawy różne
2. cała rabata wzdłuż podjazdu (jakieś 30m długości i parę szerokości) do przeróbki, będą graby Fastigiata + coś
3. platan przywędrował bliżej domu, dostanie do towarzystwa kule bukszpanowe+trawki
4. jak zdążymy do zimy to będzie wreszcie murowana donica z ławką i paleniskiem jak u Gabisi.
Niby lista nie taka długa... byle do wiosny (tej następnej)