Gosia to surfinie tylko te pełne ale takie drobniutkie. Lubię je bo jakieś takie inne są . Tylko one dość delikatne są straszniemi je mszyce zaatakowały na początku myślałam że nic nie będzie ale eM opryskal i się ogarnęły
czas gorski wspomnieniem. Potem czas pagorkowy wspomnieniem a chwasty nawet mnie nie zaatakowały. Powyrywalam przed wyjazdem i jedyne miejsce które mnie zaskoczyło to ognisko ale o tym potem dziękuję za takie duże słowa ale jak każdy ogrodnik wie ogród ma swoje chwile lepsze i gorsze cieszę się ze zdolalam uchwycić jego mocny czas