Nie wierzyć w wynalazki, które służą jedynie nabijaniu kabzy producentowi po wcześniejszym reklamowaniu. Papka hmm.. Czego to jeszcze nie wymyślą. Trawik weź się do roboty ze swoim trawnikiem, nie szukaj cudów.
Trawnik już tak ma, że nie będzie ciągle idealny i młody. Zupełnie jak człowiek, też się starzeje, robi sobie odmładzanie. Dla trawnika odmładzaniem jest aeracja i wertykulacja W trawniku pojawi się filc, chwasty, i inne problemy.
Może przenawoziłeś? a grzybki to kawałki drewna w ziemi, jeśli nie ma ich, to nie wiem dlaczego rosną.
Zbadaj glebę, pH, zawartość składników pokarmowych w glebie, czyli badanie gleby w stacji.
Rozumiem, że trawa nadaje się już do skoszenia? Łamać ją walcem przed koszeniem?
Jaki nawóz wieloskładnikowy jest najlepszy?
Co z chwadtami że zdjęcia - to coś jednorocznego?
Na razie podlewanie i koszenie. Napisałeś że nie wzeszły wszystkie nasiona więc niech wzejdą, dopiero wtedy zrobisz w zależności od sytuacji inne zabiegi.
Druga sprawa odchwaszczanie, zginie tylko to, co jest jednoroczne, pozostałe chwasty będą wielkim problemem.
Weź wiaderko, nozyk czy widelec i wyrywaj chwasty wieloletnie z korzeniami. Chwastnicę też wyrywaj z korzeniami.
Mogła zaszkodzić w zbyt dużej ilości. Odkop bryłę w takim razie i zobaczysz czy z tej bryły wyrosły nowe korzenie. Swoją drogą to jestem bardzo ciekawa stanu jego korzeni wewnątrz drutów.
Teraz to sobie możemy pogdybać i pogadać.
Pani Danusiu proszę o rozwinięcie. Powinienem coś zrobić jeszcze oprócz podlewania? Gdzieś czytałem, że badylsko po kilku koszeniach samo zginie. Chyba, że w moim przypadku trafiłem na coś wyjątkowo paskudnego. No i jeszcze jak z tą dosiewką? Teraz czy po koszeniu? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
To prawda. Mimo że prawie codziennie podlewany juz jest poprzypalany. Ciężka sprawa. Sąsiedzi,którzy trawnika nie podlewają nigdy mają tylko trochę gorszy. Zastanawiam się Danusiu, czym go wzbogacić, aby jednak struktura poprawiła się choć trochę.