Gosiek, chyba nie chcę dojść do takiego etapu, że nie będę miała nic do roboty w ogrodzie Ale takiej rewolucji jak sobie zafundowałam w tym roku też już nie chcę przechodzić...
Avatarek odzwierciedla pogodę jaka teraz panuje u mnie Jest cudownie Słońce drugi dzień grzeje, temperatura +16 st. teraz! Weekend podobno z jeszcze wyższymi temperaturami
Polinko, niemożliwe, aby mój berberys inspirował.
Cieszę się
Płytki są Madżenkową inspiracją. M się nie sprzeciwiał, jak mu takie rozwiązanie zaproponowałam. Ostatnio woził tamtędy opał taczką, położył sobie deski na wjazd na schody i wszystko było ok
SC mam rok dłużej. Obie trawy szybko przyrastają, SC u mnie przyrosła bardzo szybko. Jak już pisałam, gdy zrobi się normalna pogoda, będę czyścić z rozłogów stare kępy i robić sadzonki w doniczkach.
Dawno Cię nie było ale ja wczoraj byłam u Ciebie, poczytałam o awarii kompa z winy eMa i też nic nie napisałam...
Rewolucję przeprowadzam po raz ostatni Nie na moje nerwy a raczej oczy takie widoki jak mam teraz w ogrodzie;(
Graby w kostkach to fastigiaty sadzone zeszłej jesieni i będą cięte w kostkę jak u Madżenki na przedpłociu Wczesną wiosną podkrzesałam dolne gałązki i lekko skorygowałam górę.
Madżen nie chciałam już pisać o tym wykopywaniu bo obiecałam sobie nie robić już żadnych wielkich rewolucji w kolejnych latach ale tak właśnie myślę, że jeżeli urosną duże to zawsze mogę podzielić.
Dwa tygodnie temu wykopywałam i dzieliłam 3 letnie gracilimusy. Wiem, jaki to ból.