to była szkółka nadleśnictwa w Rybniku, byłam bardzo zadowolona, dereń był po 9 zł i bardzo ładne sadzonki.
Niestety stały bardzo długo w doniczkach i kiedyś je przesuszyłam, u 3 sztuk dużo liści zmarniało, ale to stan przejściowy, wiem że się wyrobią.
ja z tymi "ulubionymi" sąsiadami mam taką samą sytuację - właśnie serby tam posadziłam ale są prześwity, ostatnio mi sobie kazała sąsiadka stawiać płot na 4 m wysoki bo nie chce mnie oglądać jak na swoim tarasie kręce od czasu do czasu hula hop
Co prawda jak się rozkręcę to i z godzinę mogę bez przerwy tak kręcić no i już powód do tego by zrobić aferę
no sie własnie nie dokładaja tylko z jednaej małej krótkiej strony reszta plus cała droga my sami ...droga moja i sasiada ktory tez drogi nie potrezbowała ale wesoło jest
ja mam podobnie, im więcej się u nas dzieje, tym jesteśmy bardziej nielubiani - ot taka nasza Polska rzeczywistość, niektórzy chorzy się robią jak komuś wiedzie się lepiej niż im samym.
A może coś w tym jest, że dzielnice w moim miasteczku nazywają się Zawiść, Zazdrość, Zawada... hihi
paulinka ja jeszcze tylko zapytam dziecko a ile Ty masz wzrostu co bym Cie zaraz czyms z tej zazdrosci nie stukneła to sie zastanow zanim odpowiesz )))))