Powojnik mocny, potwierdzam, ale nie każdy ma takie możliwości pięcia się. Wspaniały pomysł na podpory. Za kilka lat będzie wielkie łaaał! Czy tylko Polish Spirit tam rośnie?
Ale ten pożyczony krajobraz u Ciebie idealnie wpisuje się w koncepcję projektantów?
Czytałam o drastycznych zmianach, cóż, wielu z nas doświadcza podobnie Nowe okoliczności mogą sprowokować nowe pomysły, ja osobiście lubię takie wyzwania
Fotki, Sylwia jak zawsze cudne
Mam podobne objawy na dereniu 'Contrversa', wycinam te wybielone pędy, co roku jest ich, niestety coraz więcej i dereń nie przypomina pagodowego. Może ktoś, znający temat coś poradzi?
Hm, moje jarzębiny w tym roku też nie miały owoców.
Rozrasta się twoje zielone miejsce na ziemi Kubek śliczny
Testuję dodawanie zdjęć przez iCloud, fotki robione komórką nie podobają mi się, ale teraz okazało się to koniecznością.
Smakowity dar od Patrycji, mniam mniam Pati, te żółte, spiczaste, z pomarańczowymi refleksami wewnątrz, jaka to odmiana?
Crocus sativus? Jak u Ciebie rośnie? Wytrzymuje zimy, przyrasta?
Widzę, że masz też trójsklepki, pytanie jak wyżej
Ogród u Ciebie jeszcze wczesnojesienny, służą mu opady. Pozbywasz się różowych zawilców japońskich? He he, całkiem jak Tamaryszek, kilkanaście lat temu
U mnie różowe też zachowują się bardziej witalnie niż białe. Właśnie dokupiłam dwa.
No właśnie wiem, że są jadalne ale jakoś nie miałam odwagi Próbowałaś?
Czyściec wełnisty dostałam lata temu od Sylwii.
W pierwszej miejscówce nie był spektakularny.
Przesadzony w nowe bardzo ładnie przyrasta. Dałam mu nieco lepszą glebę i ścinam po przekwitnięciu.
Mam jeszcze czyściec "szkółkowy" na środkowej rabacie, w kilku grupach.
Ma mniejsze listki i jest kapryśny jeśli idzie o zmiany pogody.
Nie lubi zalania czy przesuszenia.
Na tej fotce widać po lewej czyściec od Sylwii a na środku kupiony. Zdjęcie z lipca.