Bogdziu, tak się zastanawiam nad twoją popularnością i cały czas przychodzi mi na myśl przygoda Małej Mi z listonoszem. Ciekawe, czy do ciebie też listonosz by trafił z przesyłką podpisaną "Rododendronowy ogród? " bez dokładnego adresu? Pewnie tak. Ot. Moc popularności
Olu, czytam i stwierdziłam, że ten budynek ma potencjał. Bardzo mi się podoba. Mimo upływu czasu, skojarzyło mi się to miejsce z Włochami, czyli z czymś takim: http://thumbs.dreamstime.com/z/okiennice-cie-893228.jpg
W tym budynku, który zrozumiałam, należy do ciebie, zrobić ozdobne okiennice, np. taka inspiracja mi podpasowała: http://zwalizka.pl/wp-content/uploads/2014/02/DSC_9734.jpg
Miałabyś tam też miejsce na drzewo, które koniecznie być musiała równiutko układać na czas lata, kiedy tam patrzysz, zimą wszystko jedno, bo nie siedzisz w ogrodzie
A tam, gdzie chcesz podwyższyć rabatę, gdzie masz róże, ja bym różę zostawiła i dała na tej rabacie ładne drzewo: klona Crimson Sentry albo śliwowiśnię Nigrę czy Pisardii.
Za drzewem na tym betonie najwyżej następną drewnianą donicę podobną do tej, co masz i w niej np. jakieś jednoroczne w pasującym kolorze kwiaty. Begonie lubią cień, a tam chyba jest. I masz w kolorach bieli, co by pasowało. Albo szałwię
Dziewczyny, te jeżówki chciałam dosadzić do tych żółtych róż. Między różami i lawendą jest stipa. Będzie chyba pasować? Tylko na ten moment lawenda pożarła stipę, to znaczy stipy nie widać zza lawendy. Wieczorem wrócę do domu, do robię przymiarki
I ciągle się zastanawiam nad wymianą róż na takie, co więcej kwiatów mają podczas kwitnienia. Kremowe, białe lub żółte. Cały czas zastanawiam się nad Artemis. Obok kwitnie Thomas Graham. Zachwyca mnie. Wieczorem zrobię lepsze fotki. Ta jest sprzed kilku dni.
Iwonko zapraszam częściej
I mnie było milo ciebie osobiście poznać. Taką sobie ciebie wyobrażałam - uśmiechniętą, energiczną i kontaktową osóbkę.
Pozdrawiam
Faktycznie, dopiero teraz sobie uświadomiłam, że pierwszy raz w życiu w towarzystwie rozmawiałam o kompoście i zaletach ziemi piaszczystej nad gliniastą I rozmowa była merytoryczna i nikt nie pukał się w czoło
Łuki, ja rozumiem, ze miałeś odetchnąć, ale od nas też? Gdzie jesteś? Hop, hop ...
Jak w ogrodzie, to daruję. Za to potem fotki proszę z całego ogrodu.
Ewa, czemu chcesz zasłaniać tą wiklinę? trawki podrosną będzie dobrze. Daj im chwilkę. Ogrodnik musi być cierpliwy. Mi się podoba, na brzydkie nie patrzę, ładne jest ładne
Reniu, podobno stipa jest głupoodporna, ale myślę, ze w słońcu i półcieniu jest jej lepiej, niż w cieniu. U mnie są piaski, o stipie na glinie niech wypowiedzą się inni
Po wsadzeniu do ziemi szybko przyrasta jej system korzeniowy. Wtedy się ładnie rozrasta