Dziewczyny ja też myślałam, że moje proso śpi snem wiecznym ale przy przesadzaniu zauważyłam, że od dołu już się budzi Pewnie i z Waszymi rozplenicami tak jest
U mnie też rewolucja płot jest malowany, działeczka rozkopana bo wykopuję rośliny, i tylko sąsiedzi pytają co wyprawiam, czemu płot maluję na inny kolor? itd.
A z pieskiem mam o tyle wygodnie, że mam suczkę i tylko trawnik czasem cierpi ale rośliny bezpieczne, to duża wygoda.
jest takie narzędzie którego używają malarze pokojowi- chyba szpachelka się nazywa, ma jedną prostą ostrą krawędż i rzeczywiście na takiej podmurówce nią robi się najwygodniej
a piasek to albo białawy żeby pasował do kostki albo zielony żeby pasował do trawy
Dziewczyny pisały, ze sypię piasek aby trawa nie przedzierała się z powrotem.
U mnie na razie nie ma bo nie mam piasku w domu …
A zrobiłam je za pomocą….
1.Profil aluminiowy, co będę ganiać z ciężką deską…
2.Nóż kuchenny – największy
3.Wiadro
4.Łopatka do wybierania (wiesz, taka podręczna ).