Chelsea Chop robiłam na innych kwiatach, natomiast pysznogłowek nie cięłam. Ta odmiana ma lekko fioletowe kwiaty i fioletowe łodygi! Jest cudna, jak zresztą wszystkie moje monardy. Mam je z rarytasów niemieckich w ogr. botanicznym...
Także z Anglii. Myślę, że to jest Monarda didyma 'Beauty of Cobham' ma jasnofioletowe kwiaty i atrakcyjne fioletowe przylistki. Łodygi też są fioletowe. Nie jest odporna na mączniaka, ale u mnie nie miała. Moim zdaniem tajemnicą jest, że wtedy choruje gdy ma za sucho, a nie miała.
Kilka lat była w Komorowie, teraz przewiozłam - mam do niej postument, ale jest tak ciężki że sama nie daję rady, a jak jest ktoś to zapominam żeby mi pomógł, obiecuję postawić gdzieś wyżej - np. w żywopłocie który będzie sadzony z zielonych buków
Sośnie nic nie jest, poza tym że balkon to nie jest dla niej najlepsze środowisko. Sosny tak mają, że tworzą pień, a stare 3 letnie igły mają taki swój żywot i potem trzeba je zdejmować, dgy drzewo jest wielkie, nikt już nie jest w stanie czyścić ze spadających igieł i dlatego tak smętnie sosny wyglądają. W lesie też igły spadają, a sosny są zdrowe, tworzy się ściółka.
Tak więc opryski są zbędne. Nie zalewaj sosny zbyt obficie.