Dziś było chłodniej, krokusy prawie padły ale coraz więcej pokazuje się cebulic, pierwiosnków, śnieżników i puszkinini.
Rozkwita forsycja i żonkile, coraz więcej kwiatków ma przylaszczka
Gdyby eM miał czas, pewnie by się to udało, ale czy sama dam radę - nie wiem. Muszę zapytać, czy mamy opalarkę, byłoby fajnie, zwłaszcza że kolor teraz jest bardzo bleeee...
Tu są 3 skrzynki na warzywa.
Przymrozki mimo okrycia skasowały pierwsze liście gunci
łączki na dole kwitną iryskami
słabo na fotkach widać w realu fajnie
na gotowo zrobiona rabata z liliowcami co była najdłużej zalana i najbardziej zamulona, dzięki mamie bo ja bym nie miała jeszcze na to czasu