Witam serdecznie.

Od miesiaca nie mogę powstrzymać procesu żółknięcia i gubienia igieł. Sosenka ma 3 lata i jest w donicy na balkonie. Na wiosnę miała duzo przyrostów, zagęściła się i pięknie wydłużyły jej się igły. Wytworzyła nawet malutkie szyszki. Nagle z początkiem lipca zaczęła usychać całymi partiami. Dwa opryski na przędziorka i tarczniki nic nie dały. Dziś znowu usunęłam następną partię suchych igieł! Cały dół już ma praktycznie łysy. Korzenie sprawdziłąm i są ok. jasne i suche.
Co mogę jeszcze zrobić? Co zastosować, by ją uratować? Z dnia na dzien jest coraz gorzej, co widać na zdjęciach. Przetrwała wszystkie zimy na balkonie, a latem takie coś
Bardzo proszę o radę!

Ja w zeszłym roku miałam strasznie wysokie kłosowce, aż się kładły. W tym roku są zadowalającej wysokości - nie przycinałam, same się jakoś zagęściły i skompaktowały.
Też lubię. Kolor i zapach. I pszczoły.

Dzień dobry.
W ostatnim tygodniu zauważyłam, że nagle zżółkła mi tuja. W tym momencie zaczyna juz brązowieć. Podlewałam ją, ale nic to nie pomaga. Proszę o pomoc i doradę. Z góry bardzo dziękuję