Piekne te krzewuszki, ktore bardzo lubie, ale u mnie nie klimat dla nich. Marzna, poprzesadzalam w zeszlym roku wiec czekam na rozkwit, narazie liscie wypuszczaja i malenkie zalazki kwiatuszkow.
Oj tej wiosny to katastrofa w naszym regionie.
U mnie tez bzy zmarzly ogromna strata, nawiazaly bardzo duzo kwiatostsnow rosna w zacisznym miejscu ale to nie pomoglo.
Palibiny chyba sa ok przynajmnie po wczorajszym przegladzie.
U mnie derenie tez mocno ucierpialy wszystkie kwiaty zmarzniete nie bedzie owocow.
Znowu piekny dzien.
Irysy syberyjskie nigdy tyle paczkow kwiatowych nie mialy.
Dzisiaj czyszczenie oczka woda cieplutka, zabki kumkaly.
Przymarzniete tydzien temu krzaki i drzewa wypuszczaja nowe listki.
podrzuciłam jeszcze kilka linków Bogusiowi, popatrz w wolnej chwili jak Cię to zainteresowało.
Powiem tak, mnie skubanie i wycinanie gałązek zajmuje kilkanaście minut w roku . Najwięcej czasu poświęcam na oglądanie i wybór co wyciąć .
Przy czarcich miotłach nie ma pracy, bo one są miniaturowe. Trzeba tylko na wiosnę usunąć uschnięte igły.
ten blog w wolnej chwili warto obejrzeć: http://sylvestris.blox.pl/html
Kasya nie wiem o czym piszesz co poogladac. Jezeli chodzi o iglaki to Boguslaw jest na forum, jestem przy tablecie i nie mam mozliwosci kopiowania.
Jego watek prowadzi pani Danusia zobacz sobie.
Elu bażanty to u nas utrapienie, zupełnie tak jakbym stado kur wypuściła do ogrodu. Piękne ptaki , ale krzykliwe i grzebiące. Posadziłam ziemniaki 28 szt ciekawe czy stonka będzie czy wydziobią....żeby się nie okazało, że one takie " pożyteczne" jak kret
Przed bażantami ogrodzenie ogrodu nie uchroni niestety, Nawet gdyby całość siatką nakryć to i tak pozrywają w myśl zasady daj kurze grzędę jeszcze wyżej siędę U nas gniazdują obecnie w lesie pod sama siatką ogrodzeniową, a i w łące pewnie też. Ogród dla nich bezpieczne miejsce to korzystają. W końcu ogród ma być też dla zwierząt. Fajnie wyglądają jak tak spacerują. Ścieżkę piaskową kamieniem zasypiemy to grzebać nie będą....chyba, że się w trociny przeniosą