Wzajemnie Wywołałam Cię w końcu
Ciemiernik mi kwitnie od Ciebie, choc jak patrzę jak u Was się sieja i pięknie rosna to u mnie chyba im gorzej, ale zobaczymy, kompostu im sypnę. Nie wiem też czy to nie od Ciebie miałam tego pięknego - cholewcia zapomnieła, nie kiscien tylko.... o sklerozo! Mam pierisa!
Prymuje dobierałam kolorami pod co co juz kwitnie - np w japońcu do żółtego oczara - żółte prymule
O to bedziemy razem przezywać, ja dobieram elementy elewacji do ogrodu, aż mi się czasem śmiac chce
Np donica, po zmianie koloru elewacji + dodaniu drewna - całość powinno byc jak marzenie
Poza tym są miejsca gdzie kawałek domu włazi w kadr - muszę zrobic z tego atut
Co do SPA to musi byc przeszklone bo zawiewa do środka co np w kwietniu i październiku mocno przeszkadza a mam dość zasłonek.
Pewnie do Świąt będzie już zielona Ale jest przeoryginalna - dobrze że kazałam im ją ściąć w tak dużym kawałku
Teraz więcej pracuje nad domem, wczoraj przywiozłam płytki, przerabiam też elewację gankowa by wiedzieć jak wstawić tu okna - wczoraj docinałam paraper
A w zeszłym roku były 2 poziomy
Temeratura jest stała o 8 stopni wyższa niż otoczenie. Sprawdziłem, woda na tacy jest letnia, nie zimną więc raczej to nie powinno zaszkodzić. Pytanie dotyczy czy to ma jakieś znaczenie dla procesu kiełkowania nasion. Do tej pory wysiewy bez podgrzania nie przynosiły dobrych efektów. Taca produkcji angielskiej.
pierwsza wiosna mojego Elite coś tam. Chyba nie zakwitnie, ale i tak jest piękny, taki burgundowy
i krokusiki . Dałabym głowę, że różne kolory sadziłam i chodziłabym bez głowy .
i cuchnący gwiazdorzy
tawlina od Kasi już wystartowała, a dodać należy, że rośnie w donicy już kilka lat i nigdy nie chowam jej na zimę
niby tępię siewki hibiskusów, bo ileż można, a tu mi takie smoczysko wyrosło. Jak ja go mogłam nie zauważyć??????????
Widzicie? Między trzmielinami
i trochę ciemierników. Tu wyhodowane z siewek. To chyba ich 3 , albo nawet 4 sezon i dopiero zakwitły.
a tu już starzy mieszkańcy
i ich liczne potomstwo
wczoraj rozpoczęłam na poważnie prace w ogrodzie. Mój kręgosłup boleśnie to dziś odczuwa, ale jaka satysfakcja. Igliwie spod rabaty z sosnami sprzątnięte. Jeszcze powycinać trawy i najbardziej znielubione przeze mnie wiosenne prace wykonane
proszę jak czyściutko
paprocie choć jeszcze piękne chyba powycinam, bo potem zanim się wyzbierają to jest pusto, a przecież w końcu zbrzydną