Same plusy jeśli ktoś korzysta.
Dla mnie ma same minusy - bo nie korzystam. Plusy czy minusy właśnie od tego zależą.
Mamy staw kąpielowy w ogrodzie klienta, gdzie klient obok stawu i tarasu wybudował saunę. W zimie hop do wody, a potem do sauny...samo zdrowie. Ja bym miała zaraz katar albo anginę. Ale na pewno warto.
W Szwecji przy schronisku młodzieżowym w zabytkowym obejściu widziałam taką saunę w ogrodzie opalaną drewnem i obok niej beczki z wodą na "hop siup". Zajmowała niewiele miejsca. Budyneczek główny (drewniana beka) miał nawet przedsionek - przebieralnię.
Całość była posadowiona w ogrodzie ziołowym z płytami - jak dla mnie (a widziałam już wiele różnych saun i domowych i innych spa) marzenie.
No właśnie planujemy taką opalaną drewnem, z małym przedsionkiem. Bryłę "dokleimy" prawdopodobnie do obecnej drewutni (jak zwykle wstępny plan już rozrysowałam ). Mąż chce beczkę z zimną wodą do hartowanie, ja obstawiam raczej za zimnym prysznicem w przedsionku.
Hej ja mam saunę w kształcie beczki + gorąca bania, korzystam 2 razy w tygodniu super sprawa. Co chcecie wiedzieć na ten temat? W zeszłym roku ruszyłem z produkcją dla siebie, ale było zainteresowanie więc zrobiłem 3 kpl.
Co do schładzania po saunie proponuje prysznic do zmycia potu i kąpiel w schładzalniku lub bani gdy się nie używa tzn. nie podgrzewa . Trzeba pamietać o filtracji wody w bani, czyli pompka + filter i tabletki jak do basenu. Wodę na zimę nie spuszczam bo chodzi pompka z filterm non stop i nie zamarza. Kąpiel w zimie po saunie w minusowych temp. jet przekozacka. Takie morsowanie. Pytajcie odpowiem na pytanie jak będę wiedział.
Witam mam saunę na balkonie/tarasie od ubiegłego roku. Korzystaliśmy od października do kwietnia regularnie 1-2 razy w tygodniu. Odpoczynek po saunie oczywiscie w pięknych okolicznościach tarasu. Świetna sprawa
Po pierwszym sezonie z sauną muszę przyznać, że sprawdziła się super. Korzystaliśmy z niej regularnie od późnej jesieni do marca. Przy fotowoltaice praktycznie nie odczuliśmy różnicy w rachunkach za prąd.