apple napisał(a)

Domyślam się, że na kulę też taki powinien być.
Dziękuję za odpowiedzi, potrzebowałam zrozumieć dlaczego ta odmiana nie jest odpowiednim wyborem na formowanie stożka czy kuli.
Nie będę w takim razie nawet zaczynać, zmarnowałabym parę lat i nie wiadomo czy wyszłoby z tego coś sensownego.
Może spróbuję, ale z cisem pospolitym. Szkoda, że nie rośnie tak szybko jak hicksii...

Rośnie nawet szybciej, bo mam. I kule i stożki. Skąd takie przekonanie? Nikt badań na takich samych warunkach siedliskowych nie prowadził, jak dasz dobrą ziemię to przegoni wszystko. W internecie napisano różne bzdury.

A poza tym do prowadzenia topiarów nie są ci potrzebne duże przyrosty. Cała sztuka polega na kompaktowym wzroście i cięciu, więc po co ma urosnąć pół metra, skoro i tak to zetniesz????
Zrozum na czym polega sztuka formowania topiarów, nie na szybkości, ale na precyzji i cierpliwości. W rok nie osiągniesz stożka choćby i miał przyrost metr

Ważne jest trafne wybranie gatunku, nie wielkość rocznego przyrostu. Ważne jest jak są ukształtowane gałęzie, czy ma przewodnik, czy ma od dołu gałązki (na stożki), czy nie ma przewodnika, a jest od dołu zagęszczony (kulki).

Ars topiaria to wielka sztuka i nie da się tutaj iść na skróty i pod prąd.

Myślę, że jednak porównuje się siłę wzrostu dla różnych odmian w tych samych warunkach środowiskowych, na tym właśnie polega oznaczenie cech poszczególnych odmian
Odmiany różnych gatunków roślin różnią się między sobą nie tylko fenotypem, ale także takimi cechami jak siła wzrostu, mrozoodporność, kolor czy kształt liści itd. Te cechy klasyfikują daną odmianę.
Jeżeli chodzi o rzeczone cisy, Taxus media Hicksii jest opisywany jako cis o silnej sile wzrostu, osiągający 3 m w wieku 10 lat, Taxus baccata z kolei jako cis o powolnej sile wzrostu, osiągający 3-4 m w wieku 30 lat (źródło: e-katalog ZSZP).
Oczywiście dobra ziemia, wilgotność i inne warunki pozwalają maksymalnie przyspieszyć wzrost roślin, ale dotyczy to jednego i drugiego gatunku, dlatego biorąc pod uwagę opisy roślin, mój pierwszy wybór to był Hicksii.
Aby jednak uzyskać całokształt wiedzy, szukam jej u różnych źródeł, stąd moja wizyta u takiego fachowca i doświadczonego ogrodnika jak Ty Danusiu.

Odnośnie przyrostów, wygląda na to, że się nie zrozumiałyśmy.
Nie przyszło mi do głowy jak to zostanie odczytane
Miałam na myśli różnicę w sile wzrostu poszczególnych odmian w obrębie gatunku cis.
Nie chodzi mi o takie przyrosty jak ma np. grab czy inny szybko rosnący gatunek, to mijałoby się z celem. Miałam na myśli przyrosty, które cis jako gatunek może osiągnąć, przy czym jego różne odmiany osiągają różne. Z tego powodu zaczęłam od szukania odmiany najszybciej rosnącej w obrębie gatunku cis licząc się z tym, że to i tak kwestia lat.
Chciałam upewnić się, czy hicksii nadaje się na interesujące mnie topiary i dzięki Tobie wiem, że lepszym wyborem jest cis pospolity.

Biorę sobie do serca Twoje rady, Danusiu, bardzo za nie dziękuję.
Optymizmem napawa mnie Twoje stwierdzenie, że cis pospolity rośnie „nawet szybciej”.
Chociaż topiary traktuję bardziej jako eksperyment, „pobawienie się” w formowanie cisa nie oczekując spektakularnych rezultatów, zwłaszcza w krótkim czasie

U mnie cis pospolity rośnie szybciej niż cis Hicksii, uprawiam większość dostępnych gatunków i odmian cisów. W naukowe wywody się nie zagłębiam Oczywiście masz rację, ale aż takich wynurzeń i dochodzeń, to nie znoszę. Po prostu produkuję stożki i tak radzę jak uważam

Pytania, co rośnie szybciej w zasadzie pomijam u nas na forum.

Wyprodukuj stożka z Hicksii, na pewno się uda.

Dziękuję za porady, chociaż muszę napisać, że w subtelności to Ty się nie bawisz.

Potrzebuję pomocy. Mam 3 wielkie cisowe prawie kulki Nie wiem jaka to odmiana. Mają ok. 30 lat - to jedyna wiedza, jaką przekazał mi były właściciel. Są zdrowe i po zabraniu spod nóg darni czują się dużo lepiej.
Mam problem z jednym z nich. Ostatnie ulewy i wichury ujawniły jego wnętrze - był wiązany drutem. Ów drut puścił i biedaczyna rozkłada się nieestetycznie. Co robić? Drutować na nowo, czy mocno przyciąć z nadzieją, że złapie formę? To ten osobnik z lewej:

Poczekaj niech pogoda mokra się nieco uspokoi, młode przyrosty ściemnieją, wtedy przytnij. Połowa lipca.

Witam, przyjęłam ogródek i robie porządek po uprzednich właściciela. Poniżej dołączam zdjecia cisow ktore zostałam. Czy dać im jeszcze szansę i próbować je formować, czy one się wogóle nadają na formowanie? A może lepiej je wyciąć. Ktokolwiek ma jakiś pomysł, będę wdzieczna za inspiracje

Ps.ponizek zdjecia 4 cisów- biedaczków

Absolutnie to byłaby zbrodnia na tych cisach gdybyś je wycięła. Ja bym chętnie z pocałowaniem ręki je przeniosła do siebie. Możesz z nich zrobić odwrócone stożki.
Nikt jeszcze takich nie ma, przynajmniej ja nie widziałam.

Z drugiego zaokrąglony wachlarz.

Pani Danusiu, dziekuje! A czy one się zagęszcza? Bo one są takie biedne, przerzedzone, nigdy nie cięte....
Kiedy mogę je przyciąć? Wówczas pochwalę sie efektami

Ma Pani moze jakis pomysł na te dwa cisy rosnące jeden przy drugim?