Witajcie.

To mój pierwszy post, choć forum podczytuję od dawna - jak pewnie tysiące innych "podglądaczy". Zdecydowałam się założyć wątek, ponieważ z początkiem maja stanę się szczęśliwą właścicielką dość leciwego domu posadowionego na 15-arowej działce.

O ogrodach wiem tyle, ile nauczyłam się uprawiając rośliny na balkonie, czyli niewiele. Oboje z mężem byliśmy do tej pory typowymi "blokersami" i postanowiliśmy to zmienić.

Jak wspomniałam, w maju dostaniemy klucze do posesji i zaczniemy remont domu - na szczęście tylko wewnątrz. Żeby nie marnować czasu, postanowiłam zacząć prace ziemne. Dotychczasowi właściciele, kilka lat temu, wyczyścili działkę z drzew i krzewów. Obecnie jest tam ok. 1300 m trawnika, kilka świerków conica, 3 ogromne cisy formowane na UFOki i jakieś rachityczne tuje.

Moim marzeniem jest oczywiście ładny ogród, w którym będziemy wypoczywać. O pięknym nawet nie śnię, bo jestem świadoma swoich ograniczeń.

Jeśli pozwolicie, będę pytać o radę i dzielić się z Wami swoimi rozterkami .

Witaj, bardzo mi się spodobał tytuł wątkuZrób zielony podpis pod postami bo nikt nie trafi z pomocą

Witaj w naszym gronie, pozdrawiam.

Hej Madzia Super, że wątek założyłaś
Działka 15 arów, tak więc pracy Ci nie zabraknie!
Zapodaj jakieś fotki

Sylwia, Gonia, Jola - dzięki za powitanie

Foty będą, jak tylko zaczniemy gospodarzyć - nie chcę „dziadkom” przeszkadzać w wyprowadzce

W takim razie na razie zbieraj inspiracje, mierząc zamiary na siły

Jeszcze nie zaczęłam prac w ogrodzie, a koncepcję pod wpływem O. zmieniłam kilka razy Łatwo nie będzie - przekonacie się, jak uda mi się wyrysować chociaż plan działki. I nie o areał chodzi, o nie

Docelowo chciałabym, żeby ogród był biało-czarno-różowy. I niestety/stety zachorowałam na hortensjozę, miskantozę i różyczkę - wiem, oryginalna nie będę

Biało-czarno-różowy? No w tym zdecydowanie oryginalna jesteś

Uff, chwilę to trwało (ostatnie formalności itp.), ale w końcu udało mi się "wyrysować" plan działki. Niby to 15 a, ale stan zastany ciut utrudnia myślenie o ogrodzie:



1 budynek gospodarczy z trzema (!) garażami
2 altana
3 widok na szczytową ścianę bardzo wysokiego domu sąsiada, wybudowanego w ostrej granicy działki
4 skład opału (drewno poukładane w kubiki, pod zadaszeniem)
5 dom - klasyczna kostka
6 murek oporowy
7 tu zacznę przwdopodobnie prace ziemne
8 brama wjazdowa

Działka ma nieforemny kształt, bo pusty trójkąt za budynkiem gospodarczym został dokupiony od gminy. Za nim już tylko widok na zabytkowe fortyfikacje ziemne - raczej sąsiadów nie będzie

W tej chwili wiem tylko, że jak najszybciej muszę obsadzić widok na blok sąsiada - myślę o szpalerze serbów.

Prace ziemne zacznę pewnie w 7 (róże z przyległościami), w trójkącie w przyszłości stanie skrzyniowy warzywnik.

Z zastanej roślinności mam trawę w dużych ilościach, 3 nieforemne "kule" cisowe wzdłuż wjazdu, za murkiem oporowym. Za nimi mini plantacja truskawek (do przeniesienia po tegorocznym owocowaniu) i 7 świerków conica między altaną a budynkiem gospodarczym. Rachitycznych tujek w okolicach 7 nie liczę.

Im dłużej patrzę na plan, tym większe mam wątpliwości, czy uda się tu stworzyć ogród

Zaszalałam dziś w szkółce na eF i zamówiłam kilka angielskich piękności:

1. Desdemona
2. William and Catherine
3. Geoff Hamilton
4. Olivia Rose
5. The Wedgwood Rose
6. Rosemoor
7. Gentle Hermione
8. Natasha Richardson
9. St. Swithun
10. James Galway
11. Sharifa Asma

Prawie wszystkie wylądują na jednej rabacie, z trawami, lawendami, jarzmiankami i innymi duperelkami biało-różowymi. Planuję obwódkę z bukszpanu.

Jamesa Galway'a odseparuję - będzie pachniał przy altanie, może w towarzystwie kocimiętki

Cieszę się jak dziecko i mam nadzieję, że poradzę sobie z zakładaniem tej pierwszej rabaty ever (nie licząc balkonowych hektarów).