Babsee
11:32, 27 lut 2020
Dołączył: 30 sty 2020
Posty: 13
To moje drugie podejście. Pierwsza wizyta na forum wprawiła mnie w zakłopotanie, stwierdziłam, że wszyscy tu wszystko umieją, posiadają wiedzę, której chyba nigdy nie opanuję i ..uciekłam. Po 2 miesiącach, zachęcona na moim macierzystym forum, weszłam drugi raz i od roku czytam.Czytam, oglądam, podziwiam, sprawdzam nazwy roslin w necie, staram się zapamiętac i tak na okrągło.Moim marzeniem od zawsze, był choćby najmniejszy ogródek. Wychowałam się w domu z dużym ogrodem, gdzie moja Mama z dzika pasją sadziła absolutnie wszystko- drzewa owocowe,krzewy owocowe, truskawki, pomidory i całą masę bylin i kwiatów.W tamtych czasach, zdobycie roślin było dość trudne, więc Mama była zaprzyjaźniona z pracownikami ogrodu botanicznego i stamtąd dostawała szczepki czasem niezwykle egzotycznych roślin.Do dziś też pamiętam, jak wiozła na motorze z Bieszczad( od nas jakieś 400 km) dwa krzaki jałowca bo marzył się jej skalniak z prawdziwego zdarzenia.
Mamie do pięt nie sięgam ale pokochałam mój malutki ogródek i bardzo, bardzo chce żeby był piękny.Mam go dopiero od 2 lat i wszystkiego się muszę nauczyć.
Mamie do pięt nie sięgam ale pokochałam mój malutki ogródek i bardzo, bardzo chce żeby był piękny.Mam go dopiero od 2 lat i wszystkiego się muszę nauczyć.